Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2016

Dystans całkowity:76.55 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:02:57
Średnia prędkość:25.95 km/h
Maksymalna prędkość:53.10 km/h
Suma podjazdów:270 m
Suma kalorii:2350 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:38.27 km i 1h 28m
Więcej statystyk
  • DST 36.44km
  • Czas 01:33
  • VAVG 23.51km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 11.7°C
  • Kalorie 1160kcal
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po dłuższej przerwie :)

Niedziela, 16 października 2016 · dodano: 16.10.2016 | Komentarze 0

Raczej teraz już tak będzie na raty i raczej bardziej w weekendy. [Jazda z dnia 14.10].
Od czasu do czasu ot tak :)

Zimno się zrobiło, trzeba się ubierać z półgodziny w kilka warstw i inne ocieplacze. I NA DŁUGI I TAK PRZEZ DŁUŻSZY CZAS!
...aż do wiosny :)

Trasa taka jak ostatnio: Skórzyn >> Budachów >> Bytnica

Powrót po ciemaku... A jazda bardzo, bardzo długa... Cóż, trzeba to zaakceptować i robić swoje! :)
BO ROWER ZAWSZE JEST ZAJEBISTY!!! I PRZEZ CAŁY ROK!!!

Trochę ostatnio mi się nie chciało zebrać do jeżdżenia, aż do dziś, gdy usłyszałem: "...jak nie godzina to 40 minut!". I pojechałem na PÓŁTOREJ GODZINY!!!
I przypomniałem sobie co jest ważne! :)

[Coś strona kiepsko chodzi... Nie można ustawić poprawnej daty wyjazdu. Może jestem zawirusowany. Na razie datę notuję z łapy.]


Kategoria SPD


  • DST 40.11km
  • Czas 01:24
  • VAVG 28.65km/h
  • VMAX 53.10km/h
  • Temperatura 18.1°C
  • Kalorie 1190kcal
  • Podjazdy 133m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesiennie!

Piątek, 14 października 2016 · dodano: 16.10.2016 | Komentarze 0

Wpis zrobiony z trzy tygodniowym opóźnieniem... I jest z dnia 23.10]
Ostatnia jazda we wrześniu, a potem długo, długo nic.
Koniec z wyścigami i ciepłem...

Teraz to już została tylko jazda na długie nogawy!!!

TAKI MAMY KLIMAT!!!
I taki mamy PIERWSZY DZIEŃ JESIENI!!!

Nie pamiętam jak mi się jechało, ale po średniej stwierdzam, że było całkiem przyzwoicie :)

Na wrzesień zaplnowałem sobie 700 km do zrobienia, a przejechałem 431 km, czyli jedynie 61 %...

Jest jeszcze plan roczny na 5 000 km!!! Zostało jeszcze: trochę....!!!!


Kategoria SPD, Trening