Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2015

Dystans całkowity:688.10 km (w terenie 89.00 km; 12.93%)
Czas w ruchu:30:07
Średnia prędkość:22.85 km/h
Maksymalna prędkość:57.45 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:52.93 km i 2h 19m
Więcej statystyk
  • DST 25.35km
  • Czas 01:00
  • VAVG 25.35km/h
  • VMAX 47.81km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rwa rwie

Sobota, 27 czerwca 2015 · dodano: 01.07.2015 | Komentarze 0

Spokojny przejazd, bo przecież jutro wyścig MTB Krosno Odrzańskie.
Jazda super. Rower wyfiołkowany. Ciuchy drużynowe odebrane.
Czego chcieć więcej...

Wieczorową porą, w dość przypadkowy sposób, spowodowałem, że odezwała się moja rwa kulszowa. Od czasu do czasu się odzywała, ale nie tak. Przekaz był jasny: im szybciej wyląduje w domu i naćpam się Ketonalem i Tramalem tym jest większe prawdopodobieństwo, że zmniejszę atak...
Ostatecznie ból udało mi się złagodzić, ale niestety cała sytuacja wykluczyła mnie z niedzielnego wyścigu oraz kolejnych trzech dni w pracy. 

Jutro wracam do roboty. Jest lepiej, ale jeszcze nie wiem kiedy wsiądę na rower. Obawy mam. 
Zobaczymy... Ciężko tak się nie nadawać do jazdy w środku sezonu :)




  • DST 66.51km
  • Czas 02:35
  • VAVG 25.75km/h
  • VMAX 49.24km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dla odmiany asfalt

Czwartek, 25 czerwca 2015 · dodano: 26.06.2015 | Komentarze 2

Jazda po równym.

Trasa:
KROSNO >> Maszewo >> Lubogoszcz >> Skórzyn >> Budachów >> Bytnica >> Krosno >> Gostchorze >> Krosno >> STRUMIENNO

Ciepło na tyle, by pojeździć na krótki rękaw - miła odmiana :)





  • DST 36.91km
  • Teren 30.00km
  • Czas 01:55
  • VAVG 19.26km/h
  • VMAX 46.46km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Objazd trasy MTB Krosno

Środa, 24 czerwca 2015 · dodano: 26.06.2015 | Komentarze 0

Wyścig już w niedzielę, więc dziś jeździliśmy po trasie.

Niestety, druga "hopka", która do tej pory była nie do podjechania, nadal taką jest... Szkoda, bo sekundy uciekają i siły też.

Plan na wyścig jest prosty: ukończyć pełny dystans, na jakimś tam miejscu :)

Trzecie okrążenie zrobiłem na ok dwóch atmosferach. Rower lepiej sobie radził na korzeniach, piachu i w błocie, ale zawsze istnieje ryzyko przebicia. Jestem dętkowcem i wymiana, w razie czego, będzie kosztowała sporo czasu.

Pogoda za to coraz lepsza :) Przecież kończę właśnie urlop...





  • DST 59.00km
  • Teren 54.00km
  • Czas 04:58
  • VAVG 11.88km/h
  • VMAX 51.30km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

JELENIA GÓRA – DZIEŃ 2 - BIKE MARATON

Niedziela, 21 czerwca 2015 · dodano: 26.06.2015 | Komentarze 0

Drugi dzień Rowerowego Weenendu to BIKE MARATON.

Od początku zakładałem, że pojadę dystans MINI (29 km), bo przecież na MEGA (59 km) się nie nadaję (i mój rower raczej też nie...).
Niestety, albo i stety, jakiś starszy ode mnie Pan "zachęcił" mnie do jazdy na MEGA stwierdzeniem, że on nie będzie jechał MINI, bo takie dystanse to sobie może robić w domu (a był z okolic Krakowa).
No to co, ja nie pojadę...
Bike Maraton 2015 - Jelenia Góra - sektor 7
Bike Maraton 2015 - Jelenia Góra - sektor 7 © egonik

Zająłem miejsce w ostatnim sektorze, bo to nagroda dla tych co pierwszy raz.
Do rozjazdu MINI/MEGA było nawet przyzwoicie i wydawało mi się, że dojadę wszędzie... A potem zaczęły się góry...
Ukończenie tego wyścigu to dla mnie wielka radocha i niebywałe szczęście, że przeżyłem.

Ostatecznie zająłem 403 miejsce w MEGA OPEN (na jakieś 490 osób). Generalnie cienizna, ale zabawy za to miałem co niemiara.
Strome podjazdy na piechotę, strome zjazdy na piechotę, bo gdzie po kamieniach, błoto do połowy koła...
Dwa razy leżałem, ale kolano OK :) Za to koszyk na bidon połamany i do wymiany, tak samo jak saszetka podsiodłowa (plastikowy uchwyt nie wytrzymał).

A po wyścigu wyglądałem tak:
Bike Maraton 2015 - Jelenia Góra - oto ja
Bike Maraton 2015 - Jelenia Góra - oto ja © egonik

Bike Maraton 2015 - Jelenia Góra - spód
Bike Maraton 2015 - Jelenia Góra - spód © egonik

Bike Maraton 2015 - Jelenia Góra - Scotty
Bike Maraton 2015 - Jelenia Góra - Scotty © egonik

Umyty 3005 z posiłkiem regeneracyjnym
Umyty 3005 z posiłkiem regeneracyjnym © egonik

Wynik z licznika (nie uwzględniający postojów:
DST: 60.22 km
TIME: 4:42:47
V-MAX: 51.30

Trzeciego dnia miałem pojeździć po Szklarskiej, ale że rower został zlany wodą, a ja zostałem zlany przez Maraton to skończyło się tylko na łażeniu i fotografowaniu urokliwych miejsc.
Szklarska Poręba - wodospad Kammieńczyka
Szklarska Poręba - wodospad Kammieńczyka © egonik

Szklarska Poręba - miejsce, gdzie najlepiej się konsumuje Blok Lubuski
Szklarska Poręba - miejsce, gdzie najlepiej się konsumuje Blok Lubuski © egonik

Szklarska Poręba - wodospad Szklarki
Szklarska Poręba - wodospad Szklarki © egonik

Szklarska Poręba - wodospad Szklarki
Szklarska Poręba - wodospad Szklarki © egonik

Jelenia Góra,Sobieszów - Zamek Chojnik
Jelenia Góra,Sobieszów - Zamek Chojnik © egonik

A na koniec:
Pajączek
Pajączek © egonik

Oraz moje ulubione:
Szklarska Poręba - wodospad Szklarki
Szklarska Poręba - wodospad Szklarki © egonik




  • DST 65.35km
  • Czas 03:14
  • VAVG 20.21km/h
  • VMAX 57.45km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

JELENIA GÓRA – DZIEŃ 1 - TROPHY MAJA WŁOSZCZOWSKA MTB RACE 2015

Sobota, 20 czerwca 2015 · dodano: 20.06.2015 | Komentarze 3

Po morzu czas na góry…

ROWEROWY WEEKEND w Jeleniej Górze :)
A w programie:
- Parada Rowerów;
- Trophy Maja Race;
- Bike Maraton

Rowerowy Weekend w Jeleniej Górze - plakat
Rowerowy Weekend w Jeleniej Górze - plakat © egonik

Nocleg zorganizowałem sobie w Szklarskiej Porębie, więc na Paradę trzeba było trochę pokręcić. Przez cały weekend pogoda jak na zdjęciu – słońce i deszcz w mniej więcej równych proporcjach.
Szklarska - Jelenia Góra - TRÓJKA
Szklarska - Jelenia Góra - TRÓJKA © egonik


PARADA ROWERÓW

Zaczęła się na Placu Ratuszowym, a skończyła na terenie Paulinum, gdzie odbywały się wyścigi.
Po drodze Jelenia Góra :)
Było nas około 1500 osób. Garstka…

>> trochę lansowania + promocja miasta:
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra © egonik

>> Policja też się lansowała:
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra © egonik

>> Plac Ratuszowy:
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra © egonik
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra © egonik
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra © egonik

>> a dookoła latały małe Majki :)
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra © egonik

>> po drodze:
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra © egonik
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra © egonik
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra
Parada Rowerów 2015 - Jelenia Góra © egonik


TROPHY MAJA RACE 2015
Plan był taki, by dojechać na pierwszy wyścig. Dziewczyny akurat się ustawiały (pod bacznym okiem Anki Szafraniec):
Ania Szafraniec na starcie - niestety tym razem
jeszcze na piechotę
Ania Szafraniec na starcie - niestety tym razem jeszcze na piechotę © egonik
TROPHY MAJA WŁOSZCZOWSKA MTB RACE 2015 -
dziewczyny na starcie
TROPHY MAJA WŁOSZCZOWSKA MTB RACE 2015 - dziewczyny na starcie © egonik

I pojechały…
Oczywiście Majka to motyw przewodni wszystkich fotek :)
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015 © egonik
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015 © egonik
Trophy
maja włoszczowska mtb race 2015
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015 © egonik
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015 © egonik
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015 © egonik
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015 © egonik

Po dziewczyna jechali chłopaki…
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015 © egonik
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015 © egonik
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015
Trophy maja włoszczowska mtb race 2015 © egonik

Z dziewczynami wygrała oczywiście Maja, a z chłopakami Marek Konwa – też oczywiście :)

"Nadejszła wiekopomna chwiła..."

Każdy ma w życiu jakąś psychopatię… :)
I nie będę ukrywał, że pojechałem tam właśnie po to… :)
Maja i Ania -
autografy
Maja i Ania - autografy © egonik
Maja Włoszczowska
i ja
Maja Włoszczowska i ja © egonik
Ania się
wywiaduję
Ania się wywiaduję © egonik

Oczywiście deszcz nie odpuszczał i podczas Parady, jak i podczas oglądania wyścigów kilkakrotnie zakładałem kurtkę przeciwdeszczową. Deszcze czaił się również podczas drogi powrotnej do Szklarskiej:
Jelenia - Szklarska - TRÓJKA
Jelenia - Szklarska - TRÓJKA © egonik

…czy zmokłem?? :)




  • DST 56.06km
  • Teren 3.00km
  • Czas 02:14
  • VAVG 25.10km/h
  • VMAX 33.09km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

POBIEROWO 2015 – DZIEŃ 3

Środa, 17 czerwca 2015 · dodano: 18.06.2015 | Komentarze 0

Zacznę od kawałka poprzedniego wpisu:

"Bazując na moim wieloletnim doświadczeniu w prognozowaniu pogody, stwierdzam, że jutro będzie opalanie :) Niebo bezchmurne, stopni z dwadzieścia i wiatrzysko. Parawan załatwi sprawę i stworzy klimat normalności ;)"

A oto stan faktyczny:
Pobierowo 2015
Pobierowo 2015 © egonik

Zatem, czas szukać roboty jako POGODYNEK :)

Korzystając z pogody poleżeliśmy trochę na plaży, aż do pierwszych chmur... Bo przecież cały czas słyszę, że pogoda jak kobieta...
Zmienna! Wiec na permanentne słońce nie było co liczyć.

Przed jazdą oczywiście ładowanie baterii :)
Penne polo
Penne pollo © egonik

...po tym był jeszcze "gofer", ale kto by tam wchodził w szczegóły.

Trasa, nieplanowana, spontaniczna, bez oglądania mapy, trochę: jak pojadę tam, potem skręcę tam, a tam zawrócę to jakoś wrócę :)

POBIEROWO >> Gostyń >> Sulikowo >> Strzeżewo >> KAMIEŃ POMORSKI >> wyspa Chrząszczewska
...powrót przez Wrzosowo, Dziwnówek...

Jak już dojechałem do Kamienia to tak tu już zostałem na trochę zdjęć, a kosztowało czas, co w rezultacie oznacza, że już nie szukałem kolejnych miejscówek i wróciłem prosto na kwaterę. Jazda na światłach, bo szarówka.

WYSPA CHRZĄSZCZEWSKA

>> By na nią wjechać trzeba przejechać przez ten most, sprytnie omijając wędkarzy w każdym wieku:
Wyspa Chrząszczewska - most
Wyspa Chrząszczewska - most © egonik

>> Największą atrakcją wyspy jest ten oto KAMIEŃ zwany GŁAZEM KRÓLEWSKIM. Legenda głosi, że to właśnie od niego wzięła się nazwa Kamień Pomorski (kamyk przybył do Polski ze Skandynawii jakieś 10 000 lat temu - ma 20 metrów obwodu i wysoki jest na 3 metry:
Wyspa Chrząszczewska - Głaz Królewski
Wyspa Chrząszczewska - Głaz Królewski © egonik

>> Po drodze opustoszały, zapuszczony tor motocrossowy - jak z horroru :) Zresztą na całej wyspie właśnie taki klimat panował wokół: niskie chmury, wiatr, opuszoczne budynki, jedna droga dokądś... Gdyby coś to nawet nikt, by mnie nie znalazł :) Pewnie przez tą pogodę...
Wyspa Chrząszczewska - tor motocrossowy
Wyspa Chrząszczewska - tor motocrossowy © egonik

>> A tak wyspa wygląda z boku:
Wyspa Chrząszczewska - widok od strony Kamienia P
Wyspa Chrząszczewska - widok od strony Kamienia P. © egonik

KAMIEŃ POMORSKI

Do dziś była to dla mnie miejscowość "po drodze" nad morze. Jak się okazało jest na co popatrzeć.
Oczywiście nie obejrzałem wszystkiego, ale myślę że... Zdecydowaną połowę :)

>> Jak to u nas (w Polsce) kościołów również w Kamieniu nie brakuje:
Kamień Pomorski - Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny
Kamień Pomorski - Kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny © egonik

Kamień Pomorski - Konkatedra św. Jana Chrzciciela
Kamień Pomorski - Konkatedra św. Jana Chrzciciela © egonik

>> Nie ma co, Ratusz jest świetnie umiejscowiony. Urzędnicy mają widok na marinę, Zalew Kamieński oraz scenę, z której wykonałem zdjęcie :)
Kamień Pomorski - Ratusz
Kamień Pomorski - Ratusz © egonik

>> MUZEUM KAMIENIA W KAMIENIU P.
Kamień Pomorski - Brama Wolińska
Kamień Pomorski - Brama Wolińska © egonik

>> Plac zabaw prosto w przeszłości. Zabawki:
- taran - to ten z lewej,
- onager - to ten w środku,
- bricoli - z prawej (trochę zasłonięty albo zasłonięte).
...musieli mieć ubaw po pachy :)
Kamień Pomorski - średniowieczny plac zabaw
Kamień Pomorski - średniowieczny plac zabaw © egonik

>> Marina i inne przy zalewowe atrakcje:
Kamień Pomorski - marina
Kamień Pomorski - marina © egonik

Kamień Pomorski - budynek przy marinie
Kamień Pomorski - budynek przy marinie © egonik

Motorówka
Motorówka © egonik

Większe motorówki
Większe motorówki © egonik

I to by było na tyle. Trzy dni jazdy i szalonej pogody nad polskim morzem.

Zakwaterowani byliśmy w:
Pobierowo 2015 - BARTKUB
Pobierowo 2015 - BARTKUB © egonik

Polecam to miejsce!!! :)
Blisko do plaży, blisko do centrum (bo to centrum), spożywczak i sklepy z ciuchami pod ręką :)
Bardzo przyjazna atmosfera, a o pokoju dla roweru to już nawet nie wspomnę - wszystko dla klienta :)
A co najważniejsze nad morzem to jest telewizja, internet i ciepła woda :)

Urlop in progress, więc dalej coś kombinuję, by pojeździć po obcych landach... Się zobaczy :)




  • DST 51.15km
  • Teren 2.00km
  • Czas 01:59
  • VAVG 25.79km/h
  • VMAX 42.45km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

POBIEROWO 2015 – DZIEŃ 2

Wtorek, 16 czerwca 2015 · dodano: 16.06.2015 | Komentarze 0

Zgodnie z prognozą noc była zimna, więc odpuściłem sobie poranne wstawanie na wczesną jazdę.

Zgodnie z prognozą dzień nie zapowiadał się za ciepły, a o słońcu to nawet nie było co marzyć.

Zatem, wyjazd do Miedzyzdrojów, tym razem z żoną…
Ale o tym później, bo to nie blog o wyjazdach z żoną, tylko o wyjazdach rowerowych :)

Rower przypadł na wieczór.
Dla odmiany pojechałem w przeciwnym kierunku niż wczoraj. Miało być zwiedzanie, zdjęcia, takie tak kręcenie.
Trasa:
POBIEROWO >> Rewal >> Drozdówko >> Konarzewo >> Rogozina >> Zapolice >> TRZEBIATÓW
…i z powrotem…

Jechało się super i jakoś tak szkoda było się zatrzymywać na zdjęcia i inne, więc dojechałem do Trzebiatowa – miasta pełnego czternastowiecznych ceglanych budowli, murów, baszt, kościołów.
Dopiero tu zdecydowałem się na kilka zdjęć:
Trzebiatów - Stare Miasto
Trzebiatów - Stare Miasto © egonik

Trzebiatów - kościół Mariacki
Trzebiatów - kościół Mariacki © egonik

Trzebiatów - Spichrz przy placu Lipowym z 1850 roku
Trzebiatów - Spichrz przy placu Lipowym z 1850 roku © egonik

Trzebiatów - Kaplica św. Gertrudy
Trzebiatów - Kaplica św. Gertrudy © egonik

Trzebiatów - Kościół św. Jana
Trzebiatów - Kościół św. Jana © egonik

Trzebiatów - Baszta Prochowa (Kaszana)
Trzebiatów - Baszta Prochowa (Kaszana) © egonik

Wszystkie podpisy za Wikipedią... Jakoś nie miałem czasu na pytanie miejscowych o to co? gdzie? i jak?
Zwiedziłem miasto w ekspresowym tempie i w drogę…

To co w jedną stronę było mega fantastyczne, w drodze powrotnej stało się moim koszmarem.

WMORDEWIND!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

…ściana wiatru. Wczoraj wydawało mi się, że jakoś doświadczyłem tym 20 m/s. Bzdura, wczoraj to był jakiś nędzny wicherek zza drzew. Dziś nie było osłony…
Ale żaden tam wiatr nie jest w stanie mnie zatrzymać – przecież do domu / kwatery trzeba wrócić, nie będę spał na ulicy :)
O matko!!! Co to była za jazda… I jeszcze na dodatek zabrałem tylko wodę. Morale wisiało na nitce – jednak jazda dłuższa niż godzinę, bez ładowania baterii po drodze, to nie najlepszy pomysł.

W związku z tym, że wiatr poza złą robotą, robił także tą dobrą, czyli rozganiania chmur, zajrzałem do Trzęsacza, by sprawdzić czy będzie jutro szansa na opalanie.
Tak to mniej więcej wyglądało:
Trzęsacz - ściana warta miliony
Trzęsacz - ściana warta miliony © egonik

Trzęsacz - pogoda na jutro
Trzęsacz - pogoda na jutro © egonik

Bazując na moim wieloletnim doświadczeniu w prognozowaniu pogody, stwierdzam, że jutro będzie opalanie :) Niebo bezchmurne, stopni z dwadzieścia i wiatrzysko. Parawan załatwi sprawę i stworzy klimat normalności ;)

A wracając do początku…
Z małżonką pojechaliśmy do Miedzyzdrojów na łajzy, potem zajrzeliśmy do żubrów. Fotek nie ma, bo wszyscy już tam byli i nie ma co zanudzać (zresztą zdjęcia w M. zrobiłem wczoraj i jak się okazuje od wczoraj nic się nie zmieniło). Na koniec wpadliśmy na punkt widokowy – podobno najwyższe miejsce w okolicy.
Wróć! Najwyższe wzniesienie polskiego wybrzeża!!! Szał!!!

Jak są bunkry to zawsze jest zajebiście:
Międzyzdroje - punkt widokowy Góra Gosań - bunkier
Międzyzdroje - punkt widokowy Góra Gosań - bunkier © egonik

Międzyzdroje - punkt widokowy Góra Gosań - wieża
Międzyzdroje - punkt widokowy Góra Gosań - wieża © egonik

Międzyzdroje - punkt widokowy Góra Gosań - widok z góry (na dół)
Międzyzdroje - punkt widokowy Góra Gosań - widok z góry (na dół) © egonik
ZNAJDŹ CZŁOWIEKA!!??!!

A co jutro??

Na razie coś mnie pobolewa kolano...




  • DST 82.08km
  • Czas 03:03
  • VAVG 26.91km/h
  • VMAX 51.76km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

POBIEROWO 2015 – DZIEŃ 1

Poniedziałek, 15 czerwca 2015 · dodano: 15.06.2015 | Komentarze 0

Historyczny moment. Takich wakacji jeszcze nie było…

Jak nigdy wyjazd w trzy „osobowym” składzie:
- żona,
- SCOTTY,
- no i ja.

Miejsce jest oczywiste jak to, że zawsze rano jest rano, czyli Pobierowo :) Niektórych to bawi, innych nie zaskakuje, jeszcze innych śmieszy, a my konsekwentnie do znudzenia męczymy ten kierunek.

Dla odmiany mamy pokój 20 metrów od miejscówki z zeszłego roku.
Skromny pokój na dwójki, natomiast SCOTTY dostał wypasiony pokój świeżo po remoncie!!!
Scotty na włościach
Scotty na włościach © egonik
Przecież nie będzie stał na dworze albo w korytarzu albo leżał w aucie…

W tym miejscu pragnę podziękować Pani Właścicielce za pomoc, wsparcie i fantastyczny pomysł :)

Nawet pogoda nie zaskakuje, dojechaliśmy w deszczu, temperatura nie przekracza 20 stopni w dzień i 10 w nocy, wiatr wieje 20 m/s… Zatem nie ma nudy :)

Tak było wczoraj, a plan na dziś to 50 km po okolicy…

Pobudka o 6:30.
Profesjonalne śniadanie makaronowo – energetyczne.
Makaronejro
Makaronejro © egonik

Wyjazd o 7.45.
Pobierowo 2015
Pobierowo 2015 © egonik

I w drogę.

Zimno jak cholera, więc bez długich rękawów się nie obyło. Dwanaście stopni przy takim wiatrzysku to nie przelewki.
Mniej więcej po 20 km mym oczom ukazał się znak: „Międzyzdroje 22 km”… I w tym momencie świadomość zapytała: „Co, ja nie dojadę??”.
I tyle zostało z planu…

Trasa (wersja po korekcie):
POBIEROWO >> Łukęcin >> Dziwnówek >> Dziwnów >> Międzywodzie >> Kołczewo >> Wisełka >> MIĘDZYZDROJE
...i z powrotem.

Nie żałuję, bo droga z lekko nudnawej zamieniła się w dość ciekawą podjazdwo-zjazdową szosę leśną.
Co się naoglądałem to moje :)
Nie fotografowałem za dużo, bo dziś pomysł na jazdę był inny niż wycieczka :)

Miejsce, gdzie zawróciłem…
Międzyzdroje 2015
Międzyzdroje 2015 © egonik
Międzyzdroje 2015
Międzyzdroje 2015 © egonik

CHCIAŁEM ZAUWAŻYĆ, ŻE JEŻDŻĘ JUŻ BEZ NÓŻKI, WIĘC MUSZĘ OPIERAĆ ROWER O TO CO MI SIĘ NAWINIE.

Powrót – bajka!!! Wiatr pomagał :) Do końca walczyłem o średnią 27… Niewiele zabrakło J
Nawet musiałem ignorować znaki…
Zwolnij! Uspokojenie ruchu
Zwolnij! Uspokojenie ruchu © egonik

Przez całą drogę zatankowałem jednego izotonika 0,7i zasypałem dwa Knopersy :) Paliwa spokojnie wystarczyło.
Na pokoju o 11tej… Żona właśnie wstała…
Czyli zdążyłem na śniadanie :)

Rower do pokoju i na plażę… Zbudować iglo :)

A tutaj taki rarytas dla osób pasjonujących się historią:
Powiew historii pod Mc'iem
Powiew historii pod Mc'iem © egonik




  • DST 46.62km
  • Czas 01:41
  • VAVG 27.70km/h
  • VMAX 33.91km/h
  • Temperatura 28.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

URLOP :)

Sobota, 13 czerwca 2015 · dodano: 13.06.2015 | Komentarze 1

Rower już w bagażniku :) Jutro pokażę mu morze :)

A tym czasem trzeba było jakoś spożytkować wolną urlopową sobotę.

Dzisiejszy dzień to apogeum upałów weekendowych, w związku z czym wyjechałem po 15tej. Po chwili przyszły chmury i na szczęście odcieły mnie od słońca. Trochę wiało i naganiało burzę.

Trasa: STRUMIENNO >> Wężyska >> DK 32 >> skręt na Gubin, zawracanka i powrót tą samą drogą.

Burza jakby coraz bliżej, a los jakby nie pomagał...
CTL LOGISTICS w natarciu
CTL LOGISTICS w natarciu © egonik

Zdążyłem przed ulewą :) 

Właściwe zaczęło padać jak kończyłem smarować łańcuch. 
Rower wyfiołkowany - można jechać powdychać jodu :)





  • DST 35.39km
  • Czas 01:19
  • VAVG 26.88km/h
  • VMAX 46.90km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rower + CrossFit

Czwartek, 11 czerwca 2015 · dodano: 11.06.2015 | Komentarze 0

Chociaż sam rower to też cross...

No to: CROSS + CROSSFIT :)

Na sam rower czas miałem niewiele, więc wybór był prosty: Graniczne i nazad.
Pogoda przyzwoita: ciepło i słonecznie, a wiatr wiał po prostu wokół - nie przeszkadzał.

Szybki powrót do domu, prysznic i na Crossa :) Na co miałem w sumie jakieś 20 minut.

Na szczęście nie robiliśmy za bardzo nóg, więc można było przeżyć:
Mój dzisiejszy WOD
Mój dzisiejszy WOD © egonik

Jeszcze jeden dzień w robocie i urlop...