Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Maj, 2016

Dystans całkowity:650.26 km (w terenie 37.00 km; 5.69%)
Czas w ruchu:25:54
Średnia prędkość:25.11 km/h
Maksymalna prędkość:54.20 km/h
Suma podjazdów:2302 m
Suma kalorii:17674 kcal
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:50.02 km i 1h 59m
Więcej statystyk
  • DST 25.40km
  • Teren 17.00km
  • Czas 01:36
  • VAVG 15.87km/h
  • Temperatura 26.0°C
  • Podjazdy 83m
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Relaks w Strumiennie

Niedziela, 29 maja 2016 · dodano: 29.05.2016 | Komentarze 0

A jak relaks to pełna emocji jazda na Spricku :)
Bez licznika, pulsometru, bez pośpiechu :)

Relaksing dopadł wszystkich.
Po czym poznać dobre auto?
Po czym poznać dobre auto? © egonik

Pojechałem przez Retno, Sarbię do Czarnowa... Za Czarnowem skręt w polną drogę i jazda do wału... Oczywiście wału nie było tam gdzie chciałem, ale za to była rozlewnia gazu. Wał się znalazł dopiero przy promie do Połęcka.
No i wałem pojechałem do Czarnowa, a później lasem do Sarbi. Było wszystko: asfalt, piach, trawa.

...i mali piłkarze w Czarnowie - ja to zawsze załapię się na jakiś turniej :) Przejechałem w te i wew te, by rzucić okiem.
I muszę przyznać, że zawsze warto. Tyle pasji, radości, miłości, szczęścia w jednym miejscu :)
Później się dowiem kto grał... :)

Widokówki z tej pasjonującej trasy:
Rzeka miedzy polami
Rzeka miedzy polami © egonik

Odra - zawsze piękna
Odra - zawsze piękna © egonik

A na koniec kwiaty :) Proszę bardzo!!! :)
Polne kwiaty
Polne kwiaty © egonik

Mam nadzieję, że tydzień będzie zdrowotnie lepszy :)
Bo jeździć trzeba... Się chce znaczy :)




  • DST 47.78km
  • Czas 01:51
  • VAVG 25.83km/h
  • VMAX 46.70km/h
  • Temperatura 22.5°C
  • Kalorie 1355kcal
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na Gryżynę

Piątek, 27 maja 2016 · dodano: 29.05.2016 | Komentarze 0

Dawno mnie tu nie było.
Na szczęście niewiele się zmieniło... BO DALEJ JEST ZAJEBIŚCIE!!!

No może poza ludźmi - całkiem sporo się ich uzbierało. Parking zastawiony, oczywiście aut z lubuskiego nie uraczysz.
I dobrze, niech Gryżyna żyje sobie swoim życiem :)
Moja Gryżyna
Moja Gryżyna © egonik

A sama jazda była beznadziejna. Noga nic nie kręciła - powolna, ociężała.
Przyczyn doszukuję się w:
1. Lataniu ostatnio na wysokim tętnie pod górki.
2. Porannych przysiadach zamiastkawowych.
3. Zapaleniu gardła, które posadziło cały organizm.
Myślę, że wszystko miało swój mniejszy lub większy udział.

Jazda w tętnie do 155. I tyle.
Jutro odpuszczam. Naćpam się trochę, wyśpię, może tym razem efekt będzie sumą nakładów :)


Kategoria GRYŻYNA, SPD, Trening


  • DST 52.14km
  • Czas 01:56
  • VAVG 26.97km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Temperatura 16.7°C
  • Kalorie 1476kcal
  • Podjazdy 245m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Dzień Mamy :)

Czwartek, 26 maja 2016 · dodano: 26.05.2016 | Komentarze 0

Mamo! Jesteś superowa! Kocham Cię!!!

Dzięki za obiad!!! Oczywiście, że w Twoim przypadku odpoczynek w taki dzień co coś niewykonalnego :)

A przed...
Miały być dwie godziny na lajcie do 155. I były... Poza trzema podjazdami, gdzie zachciało mi się cisnąć na maxa.
Nogi dostały po mięśniach :) Wszystkie podjazdy w okolicach 180 - krótko, ale treściwie.
I nawet wyszły jakieś wyniki na segmentach na Stravie:
- Działkowców - 5 miejsce,
- Górka poznańska - 6 miejsce.
...czyli jest co poprawiać :)


Potem obiad u mamusi...

...a następnie poszukiwanie teściowej :)

A gdzie ją można znaleźć?!? Tym razem nad zbiornikiem :)

Życzenia zostały skutecznie złożone!

Teściowa w akcji - łowi się
Teściowa w akcji - łowi się © egonik



No i tego...
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SUPERMAMO!!!! :)

Samotny maczek
Samotny maczek © egonik


Kategoria SPD, Trening


  • DST 76.14km
  • Czas 02:55
  • VAVG 26.11km/h
  • VMAX 48.20km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 2053kcal
  • Podjazdy 211m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Upalna niedziela

Niedziela, 22 maja 2016 · dodano: 22.05.2016 | Komentarze 0

Stało się!
Wsiadam na rower około 9:30, a na termometrze ponad 20 stopni... Dwa bidony, trzy banany i powtórka z rozrywki, czyli jazda na Sulechów.
Po godzinie telefon, że mógłbym wcześniej, bo obiecałem szybsze odwiedziny u mamy... Morale na Sulechów, na 80 km, się sypło.
Dokręciłem do Pomorska i wybrałem skrót.
Okazało się, że był to zły skręt... Niewiele zaoszczędziłem czasu, a jednocześnie wpakowałem się na szosę jakości brukowej drogi leśnej. Ale pojechałem dalej, bo nie lubię zawracać. Ostatecznie dojechałem do Skąpego i powrót do domu zaczął wyglądać sensownie :)

Oto ślad:

Do Sulechowa nie dojechałem, a zaoszczędziłem jedynie z 5 km... Lipton!

###################################################
Sobota była dniem serwisowym. Talon i Scotty zostali ogarnięci, pozalepiani, wyczyszczeni, przesmarowani...
Zefal poradzi sobie z każdą dziurą
Zefal poradzi sobie z każdą dziurą © egonik

Scotty dostał nowe siodło - super miękkie :)
Anti Compression
Anti Compression © egonik
###################################################

Weekend zakończony na Wrocławskiej w Zielonej :)
FALUBAZ VS. STAL
...derby pełne emocji...
...niestety dla nas mecz do tyłu...
Falubazd vs. Gorzów - Pepe jedzie na remis
Falubaz vs. Gorzów - Pepe jedzie na remis © egonik

Falubaz vs. Gorzów - taki tam baner
Falubaz vs. Gorzów - taki tam baner © egonik

Na szczęście mecz oglądałem w doborowym towarzystwie!!!! :)
Jak to mówią: reszta niech wypier...!!!!


Kategoria SPD, Trening


  • DST 35.08km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:44
  • VAVG 20.24km/h
  • VMAX 34.50km/h
  • Temperatura 20.6°C
  • Kalorie 1248kcal
  • Podjazdy 206m
  • Sprzęt GIANT TALON 29er 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na trasie MTB Krosno

Piątek, 20 maja 2016 · dodano: 20.05.2016 | Komentarze 0

Zgodnie z umową dziś była las!
Przez cały dzień rozważałem wiele opcji, ale ostatnie skończyło się na lataniu po trasie krośnieńskiego MTB. Wyścig już za miesiąc więc wypada coś porobić :)

Strzeliłem dwa okrążenia:
1. 24:21 - z wjazdem pod hopkę;
2. 23:39 - bez wjazdu... Coś noga nie podała :)

Oczywiście do całości okrążenia brakuje kilkuset metrów, ale to co przejechałem dziś jest wystarczające.
Generalnie fajnie się kręciło, drugie okrążenie nawet szybsze.
Powyższe wyniki to target do poprawienia :)
Cel to zrobić minimum trzy okrążenia na wyścigu i każde z podjazdem pod hopkę... :) A co!! :)

Średnie tętno to 172 i 177, a max na hopce 194... Zawał w biały dzień :)

Plecy oczywiście oberwały. Rwa się wyrywa... Cóż, życie :)


Powrót do Strumienna, spokojnie, w okolicach 155.

A po drodze takie oto atrakcje:
Co to może być?
Co to może być? © egonik



Ot co... Łódeczka!
Ot co... Łódeczka! © egonik

Jutro dzień serwisowy!!!
Talon już w Strumiennie, Scotty dojedzie. Będzie się działo!!!
Ogniwko po ogniwku...
I znów cała rodzina będzie ze mnie walić... :)




  • DST 48.12km
  • Czas 01:55
  • VAVG 25.11km/h
  • VMAX 52.20km/h
  • Temperatura 18.7°C
  • Kalorie 1344kcal
  • Podjazdy 215m
  • Sprzęt GIANT TALON 29er 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Interwały na dobry sen

Czwartek, 19 maja 2016 · dodano: 19.05.2016 | Komentarze 0

Scott'y odstawiony, więc Talon wraca do łask.

Tak mu się źle jeździ po asfalcie, że masakra!!! Trudno, raz nie zawsze. Jutro będzie las, a dziś interwały trzeba było jakoś odjechać.
Taki zrealizowany plan:
2h
RT
30 >> 135 - 145 >> 90
T
15 >> 150 - 155 >> 90
1 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
R
35 >> 145 >> 90

Wyjazd o 19tej, więc trzeba było gonić uciekający dzień. Trasa skrócona o 10 km od tradycyjnej:


A czy Ty wybrałeś już rower na swój sens życia?? :)
...czy tam pasję lub hobby...
Życie stara się podpowiadać, by nie zwlekać i jeździć. Już nawet wody nie można się normalnie napić. Wszędzie presja.
Kręci mnie rower
Kręci mnie rower © egonik

Dziś, wbrew wszelkim zakazom, pozwoliłem sobie na koleczkę!!! I ch...
Nic tak nie podnosi poziomu cukru we krwi jak ZIMNY LEWY!!!
Bo ciśnienie to już dawno miałem podniesione...
Coca Lewy Cola
Coca Lewy Cola © egonik

Lodzik przed snem :) Zapewniam, że ta lodowa Milka jest tak zajebista, że masakra!!!
POLECAM!!!
Milka na zimno
Milka na zimno © egonik

Nogi dość pieką... Ale trening całkiem, całkiem. Wyłazi jednak dłuższy przestój bezjazdowy.
Jutro za to dla odmiany las na maxa. Dla Talona, a niech ma!!!


Kategoria SPD, Trening


  • DST 60.29km
  • Czas 02:20
  • VAVG 25.84km/h
  • VMAX 44.70km/h
  • Temperatura 18.2°C
  • Kalorie 1692kcal
  • Podjazdy 164m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sulechów

Środa, 18 maja 2016 · dodano: 19.05.2016 | Komentarze 0

Niniejszym informuję, że jest to nowo odkryty kierunek wyjazdowy. Da się nawet zrobić kółko. No prawie...
Ale wychodzą fajne, równe kilometry w ciekawych okolicznościach flory i fauny :)

Miałem tą trasę w głowie, ale jakoś brakowało motywacji. Aż do dziś :) Precz z przyzwyczajeniem!
Wszystko do 155.

Trasa wygląda tak:

Oczywiście nie było czasu na dłuższe postoje, ale na przykład tutaj spotkałem całkiem przyzwoitą łanię...
Co prawda łania pognała dalej, ale krajobraz pozostał :)
Na zielono
Na zielono © egonik

Gdyby ktoś nie wierzył to udowadniam, że naprawdę byłem w Sulechowie i coś tam zobaczyłem:
Sulechów - coś tam w centrum
Sulechów - coś tam w centrum © egonik

Tylko naturalne lody :)
Tylko naturalne lody :) © egonik

Najwięcej emocji dostarczył jednak powrót, bo uszło mi trochę powietrze z koła.
Czuwał jednak nade mną Anioł, bo udało się wrócić do domu :)
Rower aktualnie nie nadaje się eksploatacji, gdyż wymaga naprawy dętki.

Kadr z ostatniego miejsca popasowego - kiedyś było tu ściernisko:
Przetocznica - POM
Przetocznica - POM © egonik

Fajna jazda po dłuższej przerwie. Z przygodami, które uwielbiam, więc nie było nudy! :)
Jutro Talon, bo na pewno nie będzie mi się chciało grzebać przy Scott'im.

Oby nie wróciło fatum dętkowo - bezpowietrzne!!!


Kategoria SPD, Trening


  • DST 60.32km
  • Czas 02:17
  • VAVG 26.42km/h
  • VMAX 52.40km/h
  • Temperatura 15.3°C
  • Kalorie 1473kcal
  • Podjazdy 126m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątek trzynastego po ciemku

Piątek, 13 maja 2016 · dodano: 14.05.2016 | Komentarze 0

Jak na piątek trzynastego przystało dzisiejszy dzień był pełen nieoczekiwanych wrażeń. Jest już pierwsza dnia następnego...
Czyli wszystko wraca do normy!
Co ja piszę? Jakiej normy? U mnie brak normy to norma!!! :)

Każdy na swój sposób na radzenie sobie z życiowymi podjazdami, a ja (co nie jest zaskoczeniem) pokonuję je na rowerze. Czasem są tak strome, że ustawienie bardzo miękkiego przełożenia nie pomaga. Ale tylko czasem.

Dziś był dzień z interwałami :) Było czym zająć głowę. Wyjechałem o 19:30, a wróciłem przed 22:00, czyli po ciemaku.
A jazda drogą na Gubin w ciemnościach to oczywiście niezapomniane emocje :) Oczywiście chodzi o auta, ale muszę przyznać, że zdecydowana większość zwalniała, wyprzedzała z odpowiednim dystansem, no i raczej mnie zauważała :) Tył świeci jak trzeba, ale z przodu lampki mizerne... Na szczęście przeżyłem :)

Traska na Gubin:


No i focia :) Strasznie masakryczny zachód! :)
Tak się kończy piątek trzynastego
Tak się kończy piątek trzynastego © egonik

Dziś wyjątkowo obyło się bez bananów, ale za to na batonach.
Czasem słyszę pytanie: jak forma? Któż to wie... Wsiadam na rower i jadę, tlen robię równo, interwały wychodzą.
Czy jest progres? Rok do roku na pewno, ale w aktualnym sezonie to raczej niewielki. Miało być systematycznie, miały być wyścigi i ciągły rozwój... A co zostało??

PASJA!!! Pasja została!!! Treningi są, a co za tym idzie, niesamowity relaks!

Dobra, idę spać, bo zaraz wstaję, czyli za 1,5 godziny... I po regeneracji :)


Kategoria SPD, Trening


  • DST 58.09km
  • Czas 02:07
  • VAVG 27.44km/h
  • VMAX 53.40km/h
  • Temperatura 21.1°C
  • Kalorie 1856kcal
  • Podjazdy 220m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Test stopy

Czwartek, 12 maja 2016 · dodano: 12.05.2016 | Komentarze 0

Ostatnio napisałem, że stopa odmówiła posłuszeństwa po bieganiu. Dziś mija tydzień od spowodowania objawów, więc już mogłaby dać sobie spokój z tym dyskomfortem bólowym.

Przeprowadziłem zatem jedyny słuszny test :)
Najpierw zrobiłem coś nieetycznego, czyli po lekkim przetarciu łańcucha nałożyłem olej... Łańcuch nie był idealnie czysty, a Ci którzy mnie znają wiedzą, że mam pierdolca na tym punkcie. Nie było mi łatwo, ale ostatnie zaakceptowałem sytuację.
Dobra, kłamię... W ogóle nie zaakceptowałem!!!

I z takim dysonansem po pseudo czyszczeniu pojechałem sobie.
Po przerwie, wiec wszystko równo na 150. Trasa do znudzenia ta sama:

Noga fajnie kręciła, bez żadnego dyskomfortu podczas jazdy (nie licząc pieczenia tyłka...gacie, siodełko... nobody knows...).
Ale tyłek to nie noga :)
Jest zdecydowanie lepiej. Można kręcić, ale na bieganie się jeszcze nie zdecyduję.

I było cieplutko. Na krótko, jedna warstwa!!! Magia!!!


Kategoria SPD, Trening


  • DST 42.57km
  • Czas 01:35
  • VAVG 26.89km/h
  • VMAX 37.00km/h
  • Temperatura 23.3°C
  • Kalorie 1175kcal
  • Podjazdy 79m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pobierowo - dzień 2

Niedziela, 8 maja 2016 · dodano: 08.05.2016 | Komentarze 0

Wstałem i pojechałem :)
Od rana słoneczko i nie słabnący WMORDEWIND.

Tym razem wybrałem się w drugą stronę, czyli do Kamienia Pomorskiego:

Kamień Pomorski - marina
Kamień Pomorski - marina © egonik

Wracając zajrzałem na plażę:
W piaskownicy
W piaskownicy © egonik

No a na kwaterze czekał na mnie zasłużony posiłek regeneracyjny...
Śniadanie mistrzów
Śniadanie mistrzów © egonik

...oraz deser:
Dżem pod bitą, rozumiemy się??!!!
Dżem pod bitą, rozumiemy się??!!! © egonik

Powrót do domu, rower jakoś tak się wyrywał do przodu... Szalony! :)
Samotny lider
Samotny lider © egonik

Wspomnę tylko, że bieganie wyszło mi bokiem... Bokiem stopy, która napier... Więc na kolację mam taki oto zestaw rehabilitacyjny:
Coś na stopę
Coś na stopę © egonik

Reasumując, Pobierowo odfajkowane! :)


Kategoria Dalsze wypady, SPD