Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2016

Dystans całkowity:416.11 km (w terenie 30.00 km; 7.21%)
Czas w ruchu:18:04
Średnia prędkość:23.03 km/h
Maksymalna prędkość:59.40 km/h
Suma podjazdów:1630 m
Suma kalorii:11859 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:41.61 km i 1h 48m
Więcej statystyk
  • DST 36.81km
  • Czas 01:30
  • VAVG 24.54km/h
  • VMAX 48.50km/h
  • Temperatura 9.1°C
  • Kalorie 1051kcal
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trening musi zostać odbyty!

Czwartek, 31 marca 2016 · dodano: 31.03.2016 | Komentarze 0

A zapalenie płuc może zostać nabyte :)

...bo padało jak z cebra przez godzinę z półtorej godziny jazdy...

Prawda jest taka, że nienawidzę jeździć w deszczu, szczególnie, że jest jeszcze nie za ciepło. Ale cóż, trening musi bla bla bla :)
Dzień już dłuższy i można popylać co najmniej do 20tej.

Zrobiłem sobie nawet spontaniczne interwały. A że spontaniczne to bez tradycyjnego planu lekcji.

Trasa:
KROSNO >> Skórzyn >> Budachów >> Bytnica >> KROSNO

A po powrocie godzina czyszczenia, by rdza nie miała pożywki na i tak już wysłużonych częściach...

Co bym nie napisał to i tak najważniejsze jest to, że CEL na marzec został zrealizowany!!! :) 400 km zrobione!!! :)




  • DST 48.19km
  • Teren 16.00km
  • Czas 02:03
  • VAVG 23.51km/h
  • VMAX 59.40km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 1468kcal
  • Podjazdy 198m
  • Sprzęt GIANT TALON 29er 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowy Wielki Poniedziałek

Poniedziałek, 28 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 2

...bo każdy rowerowy dzień jest Wielki!!! :)
A ten był też trochę Lany! W ruch poszedł bidon i to tej pory się dziwię, że nikt się na mnie nie zemścił... Jestem zawiedziony! :(

Poranek na wsi ma swoje uroki :) Można jarać na ganeczku...
Zgodnie z wymaganiem bohaterki zdjęcia zaznaczam, że odzienie to pidżama, a nie codzienne okrycie wierzchnie domiastowe, czy nawsispacerowe.
Poranny wdech
Poranny wdech © egonik

A u mnie po staremu :) Się wyfiołkowałem i pojechałem szukać lachonów biegających po okolicznych wsiach z wiadrami w rękach... A nóż, któraś mnie zmiecie z maszyny.
Bohater pierwszego planu
Bohater pierwszego planu © egonik

Oczywiście w tle zawsze wala się jakiś rower (albo dwa), budynek gospodarczy (w kwiaty) i auto z wyższej półki (Meganerarri).

Dziś dla odmiany było sporo przez łąki i pola oraz wzdłuż naszej pięknej Odry. Rysunek traski:


A teraz będą widokówki!
Pogoda w pierwszej połowie dnia dopisała, co prawda wiało bardziej przy okazji frontu, który nadchodzi, ale dziś ten wiatr był zawsze w plecy.

>> Jezioro Raduszeckie... Taka ciekawostka, a dalszy plan to Krosno - wiem, że ledwo widać...
Zbiornik na rzece Bóbr
Zbiornik (Jezioro Raduszeckie) na rzece Bóbr © egonik

>> Rzeka Odra w kilku odsłonach i okolice:
Odra i jej międzywale
Odra i jej międzywale © egonik

Bizon atakuje
Bizon atakuje © egonik

Bizon w całej okazałości plus dwie barki
Bizon w całej okazałości plus dwie barki © egonik

Znajdź psa i Panią na rowerze!
Znajdź psa i Panią na rowerze! © egonik

Ślad po idiocie / idiotach
Ślad po idiocie / idiotach © egonik

No i koniec tego dobrego. Przyszedł czas na pakowanie manatków i powrót do domu z obiadem u rodziców w między czasie.

Myślę, że poniższe zdjęcie najlepiej pokazuje dlaczego Fort Monde MK3 jest tak ZAJEBISTY :)
A to, że nie odpalił i trzeba było latać z kablami, bo niespodziewanie rozładował się akumulator, nic nie znaczy.

No dobra, na zdjęciu nie widać tego co najważniejsze... W bagażniku są spakowane dwa rowery z kołami (!) oraz sporo gratów :)
Taki właśnie jest klucz przy kupowaniu auta, by mieścił się do niego rower bez potrzeby zdejmowania kół.
Wóz serwisowy
Wóz serwisowy © egonik

Aha, cel na Stravie na ten miesiąc to 400 km i brakuje jedynie DWADZIEŚCIA JEDEN! :)

KONIEC!

Pozdrower!


Kategoria Dalsze wypady, SPD


  • DST 13.53km
  • Teren 12.00km
  • Czas 01:14
  • VAVG 10.97km/h
  • VMAX 32.50km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Kalorie 323kcal
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowa Wielka Niedziela

Niedziela, 27 marca 2016 · dodano: 28.03.2016 | Komentarze 3

Dla wtajemniczonych to Wielkanoc, dla mniej wtajemniczonych Drugi Dzień Długiego Weekendu.
A dla sporej części ludzkości Dzień Wolny :)

Każdy ma swój klucz do świętowania, a mój wygląda następująco: śniadanie u rodziców, kolacja u teściów, śniadanie u teściów, obiad u rodziców. Wprawne analityczne oko zauważy, że program rozłożony jest na dwa dni oraz to, że święta u mnie to zdecydowanie czas spędzony na sępa :)

Nie będę wspominał o tym, że ROWERy były wszędzie, bo to oczywista oczywistość.

Dla odmiany nie ma planu lekcji, ale są za to zdjęcia :)

Rodziców widoki na świat:
Odra, most, kościół - Krosno świątecznie
Odra, most, kościół - Krosno świątecznie © egonik

Po śniadaniu przetransportowaliśmy się na wieś. Umowa była taka, że jedziemy razem dopiero w poniedziałek.
Ale kto by wytrzymał tak długo... Ileż można jeść :)
Dwa plus jeden
Dwa plus jeden © egonik

Tym razem temat wycieczki nikogo nie zaskoczył. Pojechaliśmy jak zwykle na wał i dalej, by zobaczyć jak ma się nasza Odra oraz międzywale, czy woda wysoka, czy siedzą i łowią i tak dalej.
Zatrzymała nas woda
Zatrzymała nas woda © egonik

Każdy inny, wszyscy równi... No prawie, te równiejsze to mają nóżki. Albo nie mają. Wybór należy do ciebie.
Pasą się na łące
Pasą się na łące © egonik

Zaskoczę wszystkich! Nie wywaliłem się!!! Nie wpadłem do wody. Chociaż w pewnym momencie ktoś powiedział: "Gapa wdepnął w wodę!". Bym z tym polemizował, bo po prostu kamień, na którym stanąłem był... Pod wodą :):)
Gapa w akcji
Gapa w akcji © egonik

I wróciliśmy na żarcie! W sumie zrobiliśmy całe SIEDEM KILOMETRÓW!!!
W między czasie jedni czyścili wędki i akcesoria, inny czyścili i smarowali łańcuchy rowerowe i same rowery.

...aż do pytania: "Jedziemy na ujście??".

I pojechaliśmy.
A tak się prezentuje ujście Bobru do Odry. W tle Krosno. Jak się okazuje widać z tego miejsca moją podstawówkę numer dwa, a nawet Ogrodową, gdzie Talon mówi dobranoc :)
Bóbr i Odra - na chwilę przed połączeniem
Bóbr i Odra - na chwilę przed połączeniem © egonik

A to taka nasza zbierania - moja ulubiona fotka:
Rowerowo i Rodzinnie
Rowerowo i Rodzinnie © egonik

Zaznaczę tylko i się pochwalę, że dostawcą rowerów na tą wyprawę byłem ja! :) A co więcej trzy z nich są z fabryki Spricka ze Świebodzina, które też osobiście wytargałem.




  • DST 62.26km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:32
  • VAVG 24.58km/h
  • VMAX 54.60km/h
  • Temperatura 16.1°C
  • Kalorie 1802kcal
  • Podjazdy 291m
  • Sprzęt GIANT TALON 29er 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowa Wielka Sobota

Sobota, 26 marca 2016 · dodano: 26.03.2016 | Komentarze 0

Od tygodnia prognozowano, że w sobotę będzie fajna, wiosenna pogoda, w sam raz na...

ROWER!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)

Dziś swój dzień miał Talon, ostatnio trochę odstawiony na ławę... A bo by się jeszcze pobrudził, a do tej pory pogoda nie rozpieszczała :)

A jak Talon to i Ogrodowa... :)
Powietrze uzupełniłem, założyłem czujnik kadencji i w drogę.
Ciepło i słonecznie - a to oznacza, że nie musiałem zakładać tych wszystkich łachów zimowych.

Plan lekcji (2,5 h):
RT
30 >> 135 - 145 >> 90
T
120 >> 150 - 160 >> 90
(...cóż, chciałem do 150, ale druga godzina była szarpana z tendencją na 160)

Trasa:
KROSNO, wzdłuż Odry i szutrem do Osiecznicy >> Maszewo >> Korczyców >> Skórzyn >> Budachów >> Bytnica >> KROSNO

W związku z częstym biadoleniem, że co to za jazda, że nie ma zdjęć... Tylko Garmin i Garmin... Zrobiłem aż dwa zdjęcia!!! :)
[Oba po jeździe!!! Bo jak się zatrzymać i podziwiać, gdy Garmin każe kręcić :)]

Pierwsze podczas pakowania się na święta.
Pojawiła się idea, by rodzinnie pojeździć w lany poniedziałek!!! W lany poniedziałek... A na wsi to zawsze przygoda :)
Dwa z kołami i nadal jest luz
Dwa z kołami i nadal jest luz © egonik

A drugie na koniec dnia :)
Krosno zasypia
Krosno zasypia © egonik

Zatem jutro odpoczynek!




  • DST 36.89km
  • Czas 01:34
  • VAVG 23.55km/h
  • VMAX 46.50km/h
  • Temperatura 8.4°C
  • Kalorie 1101kcal
  • Podjazdy 142m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwszy dzień ocieplenia

Czwartek, 24 marca 2016 · dodano: 24.03.2016 | Komentarze 0

Podobno, bo chmury wisiały nisko, a temp jeszcze nie szokująco dodatnia, ale za to nie było mroźnego wiatru.

Ale nie to jest ważne... Bo najważniejsze, że w końcu... Po długiej przerwie... Jak zwykle zbyt długiej...
Tłumaczę i wyjaśniam, że byle dzień = zbyt długa przerwa!
Ale dziś był ten dobry, wspaniały dzień... :)

Dobra, a teraz o rowerze :) Ha Ha :)

Plan lekcji (1,5 h) - zaznaczę, że sam go sobie wymyśliłem:
RT
30 >> 135 - 145 >> 90
T
5 >> 160 >> 90
2 >> 135 >> 90
5 >> 160 >> 90
2 >> 135 >> 90
5 >> 160 >> 90
2 >> 135 >> 90
5 >> 160 >> 90
2 >> 135 >> 90
R
32 >> 140 - 150 >> 85 - 90

Traska:

Na koniec POZNAŃSKA, gdzie tętno dojechało do 184 na moment.
Na Stravie na razie Ósmy (1:57...), ale kto by się tam ścigał pod taką górkę... :)





  • DST 58.43km
  • Czas 02:31
  • VAVG 23.22km/h
  • VMAX 50.60km/h
  • Temperatura 10.2°C
  • Kalorie 1692kcal
  • Podjazdy 252m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobota ze słońcem

Sobota, 19 marca 2016 · dodano: 19.03.2016 | Komentarze 0

...w sumie było tego z 15 minut, ale zawsze. Wiosna wisi w powietrzu.
Cieplej, ale i tak warstwy wrzuciłem na plecy, niech pojeżdżą, bo to ich ostatnie podrygi :)

Cała trasa przejechana w 150.
Mapa poniżej:

Dwie godziny super, ostatnie pół już trochę gorzej. Wychodzi mi teraz bokiem półtora tygodnia przerwy chorobowej.
A czy jestem zdrowy? A gdzie tam... Przewiany na wszystkie możliwe sposoby do tego stopnia, że głową ruszam tylko w górę i dół, co oznacza, że mogę się tylko na wszystko zgadzać :):)




  • DST 32.69km
  • Czas 01:22
  • VAVG 23.92km/h
  • VMAX 42.70km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 950kcal
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po chorobie

Piątek, 18 marca 2016 · dodano: 18.03.2016 | Komentarze 0

JEDENAŚCIE DNI PRZERWY!!!
A miało być tak pięknie...
No dobra, raz na pewno było... :)

Geneza postoju: rwa kulszowa o jakimś tam przebiegu. Atak, lekarz, zastrzyki, chorobowe. Po drodze zmiana zastrzyków z 3 x 1 na 5 x 2.

Stan aktualny: dupy nie urywa, pojechałem, plecy się bronią, jakby pamiętały co się niedawno wydarzyło. Nie ma objawów typowych dla rwy. Fakty niestety są takie, że niż nigdy nie będzie doskonale. Trzeba się zaprzyjaźnić z wrogiem i tyle.

Dziś spokojnie, półtorej godziny na 150. Jeszcze zimno. Krosno >> Maszewo >> Krosno.




  • DST 35.25km
  • Czas 01:30
  • VAVG 23.50km/h
  • VMAX 45.90km/h
  • Temperatura 6.9°C
  • Kalorie 1062kcal
  • Podjazdy 155m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Nareszcie poniedziałek!!!!

Poniedziałek, 7 marca 2016 · dodano: 07.03.2016 | Komentarze 0

...weekend tak się ciągnął :)

A jak poniedziałek to praca, a jak praca to jazda po nocy. Częściowo znaczy.

Trasa: KROSNO >> Maszewo >> Lubogoszcz >> Skórzyn >> Bielów

Plan lekcji (1:30 h):

RT - standardowa
30

T
60 >> 150 >> 90

Pożegnanie ze słońcem. Na szczęście jutro znów się widzimy :)
Tak kończy się siódmy marca
Tak kończy się siódmy marca © egonik




  • DST 51.67km
  • Czas 02:05
  • VAVG 24.80km/h
  • VMAX 39.50km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Kalorie 1303kcal
  • Podjazdy 139m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Sobotnio treningowo

Sobota, 5 marca 2016 · dodano: 06.03.2016 | Komentarze 0

Pogoda dała nadzieję na lepsze jutro :) I najlepsze dzisiaj :) Dość ciepło i wiatr jakby zawsze w plecy.

Dziś jazda na Gubin.

Plan lekcji (2:00 h):

RT
10 >> 130 >> 90
1 >>130 >> 110
1 >> 130 >> 80 - 90
1 >>130 >> 110
1 >> 130 >> 80 - 90
1 >>130 >> 110
1 >> 130 >> 80 - 90
14 >> 145 >> 90

T
4 >> 170 >> 75
2 >> 135 >> 90
4 >> 170 >> 75
2 >> 135 >> 90
4 >> 170 >> 75
2 >> 135 >> 90
4 >> 170 >> 75
2 >> 135 >> 90

R
66 >> 140 - 150 >> 85 - 90

Bardzo fajny trening z małym odcięcięm na powrocie... Zrzucam winę na żarcie, a właściwie jego niedostosowaną ilość, bo jak się okazało woda + banan + baton to jednak nie za wiele przy takim wysiłku. Uczę się dalej :)
Rower trochę niedomagał przy tych wygibasach, no i niestety napęd do wymiany. Domaga się coraz dobitniej...

Piszę to wszystko w niedzielę, czyli day after.
Niestety deszcz pokrzyżował plany od samego rana (oczywiście wcale mnie nie zaskoczył, bo prognozę pogody monituję mega często). Rower poszedł w odstawkę... Ważny trening przepadł...

Mimo wszystko nie było leżenia, bo wybrałem się z rodziną na basen i zrobiłem jak poniżej, czyli:
20 basenów, czyli czterdzieści długości w tę i we w tę :)
(10 + 5 + 5)

Niech nadchodzący tydzień będzie lepszy! :)




  • DST 40.39km
  • Czas 01:43
  • VAVG 23.53km/h
  • VMAX 46.10km/h
  • Temperatura 5.9°C
  • Kalorie 1107kcal
  • Podjazdy 177m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jazda nocna

Piątek, 4 marca 2016 · dodano: 06.03.2016 | Komentarze 0

No może bardziej wieczorna :)

Piątek, po pracy, długi powrót i w efekcie wyjazd po 17tej. Czyli ku zachodzącemu słońcu :)
Przyodziałem lampki i w drogę.

Plan lekcji (1:40):

RT
10 >> 130 >> 90
1 >>130 >> 110
1 >> 130 >> 80 - 90
1 >>130 >> 110
1 >> 130 >> 80 - 90
1 >>130 >> 110
1 >> 130 >> 80 - 90
14 >> 145 >> 90

T
8 >> 175 >> 90
4 >> 135 >> 90
8 >> 175 >> 90
4 >> 135 >> 90

R
46 >> 140 - 150 >> 85 - 90

Trasa:
KROSNO >> Maszewo >> Korczyców >> Radomicko >> Osiecznica >> KROSNO

Druga połowa dystansu w całkowitych ciemnościach.
A to zawsze przygoda jak się jedzie drogą nr 29 (Słubice - Krosno) :)
Wygląda na to, że mrugam wystarczająco widocznie, bo auta skutecznie mnie wyprzedzały.

Niech już będzie wiosna i niekończące się dni!!! :)
Poza tymi z nadgodzinami... Wtedy niech słońce  zachodzi na zawołanie :)