Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Czerwiec, 2015

Dystans całkowity:688.10 km (w terenie 89.00 km; 12.93%)
Czas w ruchu:30:07
Średnia prędkość:22.85 km/h
Maksymalna prędkość:57.45 km/h
Liczba aktywności:13
Średnio na aktywność:52.93 km i 2h 19m
Więcej statystyk
  • DST 49.57km
  • Czas 01:53
  • VAVG 26.32km/h
  • VMAX 43.97km/h
  • Temperatura 19.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Już jako 33-letni starszawy pan :)

Środa, 10 czerwca 2015 · dodano: 10.06.2015 | Komentarze 2

W związku z tym, że ten zabójczy wiek osiągnąłem w niedzielę, od piątku starałem sobie z tym poradzić...

Obżarstwo, alkohol... 

Cóż, to akurat nie zatrzymało czasu...

Oto nowy ja - starszy pan (o rok)! :)

Za to na rowerze zawsze jestem młodzieniaszkiem :)
Po kilku dniowej przerwie wróciłem do jazdy.

Gdzie jechać, by zdążyć na Zumbę na 20tą?? Oczywiście do Gryżyny :) Dość ciepło, słonecznie, wyśmienicie to tak na marginesie o pogodzie  :)
Jedyny kłopot to skurcze w łydkach. Pewnie przez wczorajsze wygibasy na CrossFicie :) Efekt był taki, że musiałem się oszczędzać, by nie załatwić nóg na dłużej. Jutro znowu Cross... Jak to mówią SIŁA I CHARAKTER, więc co, ja nie dam rady??!!?? 

A na Zumbie, jakby zupełnie przez przypadek, spotkałem moje ulubione wylaszczone Zumbiary, które oczywiście tradycyjnie pozdrawiam!!! :) Pamiętajcie dziewczyny: nie wolno opuszczać zajęć - tylko systematyczny trening pozwala utrzymać formę. 
Zrozumiano??!!?? :)

No i tego, ja nie tańczę :) Chodzę pooglądać i takie tam.




  • DST 83.67km
  • Czas 03:08
  • VAVG 26.70km/h
  • VMAX 44.77km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Procesja wg. mnie

Czwartek, 4 czerwca 2015 · dodano: 04.06.2015 | Komentarze 2

Dziś dzień świąteczny, znaczy się wolny.
Z racji nie angażowania się w historie religijno-obrzędowe czym prędzej pognałem na rower, by nie zmarnować ani chwili :)

Pobudka 7:30, wyjazd 8.30 - zaraz po makaronie :) Plan wyjątkowo prosty: wyjazd do Świebodzina, bez wygibasów, tam i z powrotem, na dwóch bidonach, bez plecaka, z batonem własnej produkcji na wmiędzyczasie.

Od rana słonko, więc nie omieszkałem się po drodze poopalać, tzn. zadbać o to by nie mieć typowo rowerowej opalenizny... :) Ale i rześko, ale tylko przez moment.

Sama jazda to bajka, tam bez wiatru, bez marnowania czasu, w klimacie eco-drive'ing (by się oszczędzać na powrót). A powrót za to już szybszy, trochę pod wiatr (który pojawił się znikąd), aż do Radnicy... Ostatnie 10 km dość opornie, trzy podjazdy, które zjadły mi średnią trochę powyżej 27 km/h... Ale co tam :)

Dobra, prawda jest taka, że nie do końca był to przejazd nieświąteczny...
Świebodzineiro
Świebodzineiro © egonik

I jeszcze jedna historia... Oświadczam, że od 18go maja jestem Zasłużonym Honorowym Panem Donatorem :)
Gdyby ktoś potrzebował to chętnie oddam: A Rh+, fajna, czerwona, zdrowa :)
Najcenniejszy dokument
Najcenniejszy dokument © egonik

Jutro do pracy, więc... Za tych to jutro idą do pracy :)




  • DST 30.44km
  • Czas 01:08
  • VAVG 26.86km/h
  • VMAX 45.18km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wie(trz)cznie...

Wtorek, 2 czerwca 2015 · dodano: 02.06.2015 | Komentarze 2

Wiecznie wieje i dziś nie było inaczej. Rower aż się unosił :)

W związku z tym, że miałem dziś CrossFit to rowerowałem tylko chwilę.

Zakupy, rower, prysznic, cross... Nie było nudy :)

Czuć upał w powietrzu, a co za tym idzie ciepłe i suche powietrze - czas podłączyć cysternę z wodą do roweru :)

Na powrocie wiatr w plecy, czyli skromna pomoc w reperowaniu średniej :)