Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2016

Dystans całkowity:722.51 km (w terenie 89.88 km; 12.44%)
Czas w ruchu:29:35
Średnia prędkość:24.42 km/h
Maksymalna prędkość:60.50 km/h
Suma podjazdów:3079 m
Suma kalorii:20484 kcal
Liczba aktywności:15
Średnio na aktywność:48.17 km i 1h 58m
Więcej statystyk
  • DST 61.71km
  • Czas 02:20
  • VAVG 26.45km/h
  • VMAX 53.30km/h
  • Temperatura 16.4°C
  • Kalorie 1469kcal
  • Podjazdy 240m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Tlenowanie

Środa, 6 kwietnia 2016 · dodano: 06.04.2016 | Komentarze 0

Docelowo miałem jechać dwie i pół godziny, ale zabrakło dziesięciu minut.

Jazda w tlenie do 155.

Wczorajsza nocna burza obniżyła dziś temperaturę i pomimo słońca było chłodno. Pojechałem na krótkie nogawki i niestety kolana trochę dostały... Stąd też morale się sypło i rozjechało się tętno (szczególnie pod koniec), ale generalnie było OK.

Traska:

Coraz więcej zachodów po drodze :)
I po środzie
I po środzie © egonik

Była też relaksacyjna muzyka :) Ostatnio trochę jej brakowało...
Czas na sen :)


Kategoria Trening, SPD


  • DST 53.18km
  • Czas 02:00
  • VAVG 26.59km/h
  • VMAX 49.90km/h
  • Temperatura 23.4°C
  • Kalorie 1236kcal
  • Podjazdy 109m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Na krótko! :)

Wtorek, 5 kwietnia 2016 · dodano: 05.04.2016 | Komentarze 0

Przyszło ciepełko!
Nawet po pracy ponad 20 stopni, więc dziś na krótkie rękawy i krótkie nogawki. Magia! Ubieranie w trzy sekundy i w drogę :)

Nie ma co opowiadać, trening w kierunku na Gubin jak poniżej:
2h
RT
30 >> 135 - 145 >> 90
T
15 >> 150 - 155 >> 90
1 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
R
35 >> 145 >> 90

Niniejszym informuję, że przy realizacji dzisiejszych założeń treningowych zrobiłem najlepszą średnią w tym roku :)
Co prawda, od czasu Garmina średnio mnie to interesuje... Ale... :)


Kategoria SPD, Trening


  • DST 43.88km
  • Teren 43.88km
  • Czas 02:06
  • VAVG 20.90km/h
  • VMAX 41.90km/h
  • Temperatura 18.6°C
  • Kalorie 2098kcal
  • Podjazdy 284m
  • Sprzęt GIANT TALON 29er 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Inauguracja sezonu! Zachodnia Liga MTB Nierzym

Niedziela, 3 kwietnia 2016 · dodano: 03.04.2016 | Komentarze 1

WRESZCIE!!! :):)

Z domu na start wyścigu mieliśmy ok 120 km, więc pobudka skoro świt. Pakowanie, makaronowanie, tankowanie i w drogę na Gorzów.
Korzystając z chwili nieuwagi małżonki postanowiłem zrobić samodzielnie zdjęcie... Ależ ona czujna! Po krótkim opier... Że to raczej nierozważnie i że lepiej skupić się na prowadzeniu auta, wykonała zdjęcie samodzielnie :)
Jedziemy na Nierzym!!!
Jedziemy na Nierzym!!! © egonik

Najpierw musiałem się zapisać, zapłacić, pobrać pakiet. Oczywiście takich jak ja były miliony, a nawet setki... :)

A potem to już tylko znany i lubiany rytuał:

>> Ubieranko - na długo?? ...na krótko?? ...rękawki, nogawki?? Ilu ludzi, tyle pomysłów.
Strojenie pod samą szyję
Strojenie pod samą szyję © egonik

>> Rozgrzewka musi być. Wyjątkowo przyjechaliśmy z zapasem czasu to i była :)
Łydki się grzeją
Łydki się grzeją © egonik

>> Ustawianko - pierwszy sektor to trzydziestu najlepszych z poprzedniej edycji. Jak widać mnie tam nie ma, ale inni z Ledentu to się wcisnęli na samiuśki przód.
Pierwsza linia
Pierwsza linia © egonik

>> No to jazda!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ZLMTB Nierzym - START
ZLMTB Nierzym - START © egonik

ZLMTB Nierzym
ZLMTB Nierzym © egonik

ZLMTB Nierzym
ZLMTB Nierzym © egonik

ZLMTB Nierzym
ZLMTB Nierzym © egonik

Ostatecznie wszyły mi cztery okrążenia :) Nie było dubla po drodze, co wywołało spore zaskoczenie... Nastawiony byłem na trzy!
Albo ja byłem tak fantastycznie szybki, albo oni, ci z pierwszej linii, byli tak fantastycznie wolni?!?

Trzy okrążenia zrobiłem w czasie 1:32:31, czyli 10 minut szybciej niż na koniec Zachodniej Ligi w 2015 (..wtedy zrobiłem tylko trzy...)!!!

Pogoda dopisała! Słonecznie i ciepło, z lekkim podmuchem :)
Organizm za to odrzucał wyścig... A to serce, a to plecy, a to lewa ręka jakaś zdrętwiała... U mnie nigdy nie ma nudy :)
Tętno kosmiczne, jeszcze tego nie przerabiałem w tym roku!
Co prawda mam różne aktywności, które podnoszą mi tętno, ciśnienie i całą resztę, ale jednak nie aż tak intensywnie... :)
Przeżyłem i trzeba popylać dalej!

W drodze powrotnej trochę zbłądziliśmy... WIEM, że to ta sama koszulka, którą miałem wczoraj na donacji, ale leżała na kupce opisanej "Brudne, ale można jeszcze nosić.", więc ubrałem :)
Chyba się zgubiłem... :)
Chyba się zgubiłem... :) © egonik

Za tydzień PIEKŁO PRZYTOKU :)

Na koniec atrakcja przyrodnicza, która przyciąga tłumy gapiów nad naszą Odrę. Na jednej z główek osiedliła się taka oto rodzina:
Starsi
Starsi © egonik

Młodsi
Młodsi © egonik

Pozdrower!!! Czas na regenerację :)


Kategoria ŚCIGANIE, SPD


  • DST 25.11km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 18.83km/h
  • VMAX 32.60km/h
  • Temperatura 20.1°C
  • Kalorie 619kcal
  • Podjazdy 65m
  • Sprzęt GIANT TALON 29er 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowa sobota z donacją na dzień dobry

Sobota, 2 kwietnia 2016 · dodano: 02.04.2016 | Komentarze 0

Wreszcie!!! Ostatnia donacja, i to na dodatek nieskuteczna, odbyła się w lipcu zeszłego roku...

Warto było czekać na ten dzień :):)
Pan Donatan
Pan Donatan © egonik

Po oddaniu krwi wypada odpocząć, a najlepszy relaks to ROWER, więc zapakowałem trzy jednoślady do fury i pognałem na wieś :)
Oczywiście z małżonką. Miała pojeździć, ale podobno nie udało się wyciągnąć roweru z auta... Dziwne, bo ja nie miałem z tym problemu.
Dla chcącego nic trudnego! ;-P

Mieliśmy dziś nawet gości z zagranicy: Mała. Michał i najmniejszy Antoś :) Szerokości w drodze powrotnej życzę!!! :)

A zanim do nas dotarli pokręciłem trochę po okolicy wokół Strumienna. Bez pośpiechu, by się nie obciążać czyli tak do 130.
Ostatecznie tętno wyszło niskie, ale szalone :)

Traska:


W związku z tym, że dziś było karmienie się jazdą, po drodze wpadło kilka widokówek:

>> nasza Odra
Moja Odra
Moja Odra © egonik

Zefir w akcji
Zefir w akcji © egonik

Zefir na wyciągniecie ręki i też w akcji
Zefir na wyciągniecie ręki i też w akcji © egonik

>> słonko grzało, więc nogi kręciły na golasa :) No może nie do końca na golasa, ale nie ogolę...
Na golasa
Na golasa © egonik

>> poznałem kilka nowych, leśnych ścieżek... Do dziś wydawało mi się, że mam jakąś tam orientację w terenie. Jadę sobie jadę, pewny, że zaraz będzie Nowy Raduszec, a moim oczom ukazała się... BRZÓZKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Brzozowy lasek
Brzozowy lasek © egonik

Prawie jak autostrada
Prawie jak autostrada © egonik

>> zawsze chętnie wracam na zbiornik - to takie "anielskie" i magiczne miejsce:
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :)
:) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) :) © egonik

Teraz czas na odpoczynek przed jutrzejszym lataniem po lesie :)
Wszystko już przygotowane:
Rower i Chandler
Rower i Chandler © egonik

Dobranoc!!!




  • DST 38.72km
  • Czas 01:30
  • VAVG 25.81km/h
  • VMAX 45.10km/h
  • Temperatura 10.6°C
  • Kalorie 1032kcal
  • Podjazdy 90m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątek po pracy, a w niedzielę wyścig :)

Piątek, 1 kwietnia 2016 · dodano: 01.04.2016 | Komentarze 0

Dobrze, że dni wyciągają się coraz bardziej, bo jakoś tak mało czasu mam na wszystko. A jednak przy słońcu jeździ się lepiej i bezpieczniej.

Piękny słoneczny dzień, idealny na spacery i rower. Czas wyjść z czerech ścian na dobre, na co dzień, na zawsze :)

Na rower wsiadłem sporo po 18tej, a ubrałem się jak by była 12sta... Ale mnie wymroziło!!! Totalne zaskoczenie, bo w środku dnia, było dość ciepło, ale i wietrznie.

Trasa:
KROSNO >> Brzózka >> Wężyska >> Strumienno >> Stary Raduszec >> KROSNO

Całość na tętnie 150, z wiatrem w plecy i to z każdego kierunku!!! Szałowo!!!

Na zachód słońca zawsze warto się zatrzymać :):)
Kolejny piątek za nami
Kolejny piątek za nami © egonik

W niedzielę pierwszy wyścig Zachodniej Ligii MTB. W zeszłym roku na koniec sezonu zrobiłem 3 okrążenia w czasie 1:42.
Na wczorajszym objeździe trasy uczestnicy zrobili czas 0:28 na okrążenie... Kurde, może ktoś na mnie zaczeka :)

Powrót do domu urozmaiciły mi trzy wozy strażackie (trzeci zaparkował na podwórzu za budynkiem po prawej).
Dziwna sprawa, bo ani ognia, ani dymu nie zauważyłem, a jednak drabinę rozkładali.... Może coś napiszą w lokalnej prasie :)
Strażaki
Strażaki © egonik