Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21493 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Okolice Krosenka - tak do 50 km

Dystans całkowity:10884.89 km (w terenie 618.21 km; 5.68%)
Czas w ruchu:472:56
Średnia prędkość:22.77 km/h
Maksymalna prędkość:61.00 km/h
Suma podjazdów:3863 m
Suma kalorii:22965 kcal
Liczba aktywności:359
Średnio na aktywność:30.32 km i 1h 20m
Więcej statystyk
  • DST 36.16km
  • Czas 01:37
  • VAVG 22.37km/h
  • VMAX 39.70km/h
  • Temperatura 3.2°C
  • Kalorie 1105kcal
  • Podjazdy 140m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Piątkowe półtorej godziny

Piątek, 26 lutego 2016 · dodano: 27.02.2016 | Komentarze 0

Znowu przyszła zima i jest zimno. Znowu trzeba się skrajnie opatulać na pięćdziesiąt warstw :)

...ale czy ja narzekam?? :) Nigdy!!!

Plan lekcji:
- 30 >> 140
- 10 >> 160
- 4 >> 135
- 10 >> 160
- 4 >> 135
- 10 >> 160
- 4 >> 135
- reszta - 150

Mapa:


Gapiąc się w puls nie osiągam "mega" średnich, ale za to do końca dnia mogę chodzić wyprostowany :) A na drugi dzień wsiąść na rower i jechać i jechać i jechać :) Coś w tym jest!

Oczywiście nasza fantastyczna ścieżka rowerowa była jak zawsze usyfiona, więc zaraz po powrocie rower wymagał czyszczenia, bo wspomniany syf wdarł się wszędzie.
Co więcej, okazało się, że z tylnego koła uszło powietrze... Uffff, dobrze, że nie na trasie, bo NIENAWIDZĘ takich sytuacji!!!
Szczególnie, że kierowczyni wozu serwisowego była w tym czasie w pracy. Coś krakałem przed wyjazdem i wówczas usłyszałem: " To zadzwonisz po tatę...". Na szczęście rower rozumiał trudną sytuację rodzinno - społeczną i dowiózł mnie do domu i dopiero w domu zeszło z niego powietrze.
Dętka wymieniona, rower wyfiołkowany, byle do jutra.




  • DST 41.40km
  • Czas 01:49
  • VAVG 22.79km/h
  • VMAX 44.60km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urlop = rower :)

Środa, 24 lutego 2016 · dodano: 24.02.2016 | Komentarze 2

Day(s) off, jak to mówią rodacy na wyspach :) Do znudzenia męczę Garmina, więc dziś oczywiście nie było inaczej.
Opaska na klatę, urządzenie na rower i w drogę.
Zadanie na dziś to półtorej godziny podzielone jak poniżej. Normalnie musiałem sobie zapisać :) Trochę siara, ale co tam :)
Plan lekcji
Plan lekcji © egonik

W celu ustalenia kierunku jazdy obserwowałem o poranku jak dymi się z okolicznych kominów :)
Dymiło się co prawda tylko z jednego, ale wystarczyło, by stwierdzić, że wieje z południowego zachodu...
Czyli jazda na Gubin i z powrotem.

Tam, bez zaskoczenia, WMORDEWIND, a z powrotem wiatr w żagle :)
Zdarzyło się nawet, że zajrzałem pod firmę... Jak to na urlopie...
Ciężko się z nią rozstać na tak wiele dni :)

Po drodze walnąłem nawet widokówkę:
Odpoczynek z widokiem na raj
Odpoczynek z widokiem na raj © egonik

A słodycze nieprzerwanie dostarcza... SMAK PO BRZEGI :)
Zdjęcie nie jest sponsorowane (...co więcej, ani okrucha wafelka z tego nie mam...)
Zdjęcie nie jest sponsorowane (...co więcej, ani okrucha wafelka z tego nie mam...) © egonik


Aby Garmin nie był tylko rowerowy...
Zegarynka
Zegarynka © egonik

Teraz to dopiero będzie się działo :)




  • DST 35.50km
  • Czas 01:32
  • VAVG 23.15km/h
  • VMAX 41.60km/h
  • Temperatura 4.0°C
  • Kalorie 1085kcal
  • Podjazdy 164m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Treningowo

Piątek, 19 lutego 2016 · dodano: 20.02.2016 | Komentarze 0

Wczoraj bieganie, dziś jeżdżenie, jutro jeżdżenie...

Era Garmina!!!

Zgodnie z zaleceniami sportuję na spokojnym tętnie w okolicach 150. Gapię się w wyświetlacz i świata poza nim nie widzę :)

Na razie to początek drogi i zobaczymy jak będzie. Na razie to nauka. Nie osiągam mega prędkości, nie gonię za średnią. Na razie!!! :)

Trasa:




  • DST 37.09km
  • Czas 01:31
  • VAVG 24.45km/h
  • VMAX 50.30km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Kalorie 1113kcal
  • Podjazdy 150m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po miesiącu

Sobota, 6 lutego 2016 · dodano: 06.02.2016 | Komentarze 2

Prawie po miesiącu, bo minęło tylko 26 dni od ostatniej jazdy... A ostatnia jazda zostawiła niestety swój ślad na napędzie w Scott'ym.
Solone błoto pośniegowe miało pożywkę na już lekko nadwyrężonym łańcuchu i pomimo kąpieli w różnych specyfikach łańcuch nadaje się do wymiany, a co za tym idzie również kaseta. Może przód się ostatnie, a może pójdę za ciosem i wymienię całą resztę.

Należy mu się, bo osprzęt jest już wiekowy, a rower mimo wszystko dość dzielny :)

Zdjęcie do końca nie oddaje łańcuchowego dramatu:
Złoty łańcuch
Złoty łańcuch © egonik

Obfite smarowanie sprawiło, że dało się łańcuchem owinąć to i tamto, więc jazda była całkiem przyzwoita :) Cóż, musi jeszcze trochę przetrwać.

Trasa: Skórzyn >> Budachów >> Bytnica.

Jazda z pulsometrem, kadencją... Już nic nie widzę dookoła, tylko wyświetlacz i wyświetlacz... NOWA JAKOŚĆ :)

Zdjęcia robiłem telefonem Huawei P8 Lite od mojego dostawcy pozornie darmowych minut.
Zdjęcia wyglądają nawet przyzwoicie, zobaczymy jak tel. będzie się spisywał.
Oczywiście można się pewnie przyczepić wielu elementom, ale po co?? Jest fotka?? Jest! :)
Tak gdzieś jest Bytnica
Tam gdzieś jest Bytnica © egonik

Na koniec będzie wątek spożywczy, czyli obiad, który mi wyszedł :)
Smacznego!!! Przepis jest tak skomplikowany, że nawet nie potrafię go powtórzyć :)
Mistrz talerza poleca
Mistrz talerza poleca © egonik

Mam nadzieję, że już nie będzie padał deszcz, że nie będzie już padał śnieg i że w końcu będzie normalna pogoda na jeżdżenie :)




  • DST 42.72km
  • Czas 01:49
  • VAVG 23.52km/h
  • VMAX 42.40km/h
  • Temperatura 3.1°C
  • Kalorie 1375kcal
  • Podjazdy 117m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

WOŚP 2016

Niedziela, 10 stycznia 2016 · dodano: 10.01.2016 | Komentarze 0

Dzień Świąteczny!!!

WIELKA ORKIESTRA ŚWIĄTECZNEJ POMOCY DUDNI W NASZYCH SERCACH!!! :)

A poza tym to świetny dzień na rower :)
Było zimno, mokro i ponuro.

Trasa: KROSNO >> Brzózka >> Czarnowo >> Strumienno >> Raduszec >> KROSNO

Tematyka: Uczę się jak mi serce tyka - czyli jazda z pulsometrem i/oraz kadencją.

Zrobiłem zdjęcie na pamiątkę mijanych okoliczności flory i fauny, bo przez większość czasu gapiłem się w wyświetlacz :)
Inna jazda niż zwykle. Wolniej, ale równo w nogach i sercu.
Niestety z jakiegoś powodu nie zapisało mi śladu. Widocznie czegoś nie włączyłem, albo coś włączyłem, ale niepotrzebnie.
Droga ponura
Droga ponura © egonik




  • DST 18.30km
  • Teren 12.00km
  • Czas 00:59
  • VAVG 18.61km/h
  • Temperatura -6.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Trzech Króli na dwóch kółkach

Środa, 6 stycznia 2016 · dodano: 10.01.2016 | Komentarze 0

No dobra, jeden król na dwóch kółkach :)
No dobra, no dobra, ja na dwóch kółkach :)

Dzień wolny, relaks na wsi przy kominku. Nagle ciszę przerywa pytanie: "Nie idziesz na rower?".
Nie planowałem... Śnieg, zimno. W zasięgu nóg tylko Sprick z powietrzem w oponach na słowo honoru, a dodatkowo brak "odpowiednich" ciuchów na rower.

:):)
Zabawa w śniegu
Zabawa w śniegu © egonik

Wymówki są dobre dla mięczaków!!!
>> Przecież Sprick to mój pierwszy, najlepszy, najdzielniejszy. A powietrza we wsi dostatek (teściu nadmuchał)
>> Ubiór: na mega cebulę nie oddychającą + buty trekkingowe do zastosowań wszelakich

ŚLISKO, CHWIEJNIE, ZAJEBIŚCIE!!! :)

Okolice Strumienna:




  • DST 36.17km
  • Czas 01:36
  • VAVG 22.61km/h
  • VMAX 50.20km/h
  • Temperatura -9.0°C
  • Kalorie 1105kcal
  • Podjazdy 171m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Minus DZIEWIĘĆ

Sobota, 2 stycznia 2016 · dodano: 02.01.2016 | Komentarze 2

...wydawało mi się, że się przygotowałem na tą pierwszą jazdę w nowym roku...

Sprawdziłem pogodę, a tam mróz, wiatr trzydzieści, trochę słońca. Niby nic, a jednak. Finał był taki, że większość trasy jechałem z bardzo mroźnym WMORDEWINDEM i wywiało mnie na wszystkie możliwe sposoby. Najniższa temperatura to MINUS DZIEWIĘĆ.
Ciuchy dały radę, ale jeśli chodzi o dłonie i stopy to rękawiczki i ocieplacze już z taką temperaturą sobie nie radzą.
W takich warunkach mogę jechać max 1h, potem kończy się komfort...

Co prawda fajnie nie było, ale nie ma co marudzić :)

Trasa: Skórzyn >> Budachów >> Bytnica

Po drodze sporo biegaczy i biegaczek :) Oraz "beznartowych" narciarzy... Nordiki zawsze zawalają ścieżkę... To chyba sprawa polityczna :)

A tak aktualnie wygląda mój "kokpit"... Teraz to dopiero mierzę, liczę, analizuję :)
Minusowo
Minusowo © egonik




  • DST 10.70km
  • Teren 8.00km
  • Czas 00:42
  • VAVG 15.29km/h
  • VMAX 37.10km/h
  • Temperatura 12.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zabawa w zimę

Piątek, 25 grudnia 2015 · dodano: 26.12.2015 | Komentarze 0

Drugi dzień Świąt, a śniegu próżno szukać. Ale jeśli na dworze temperatura nie spada poniżej 10 stopni to nie ma co się dziwić.

A na co komu śnieg?? No chociażby na kulig :)
Ale jak nie ma śniegu to wystarczy zorganizować:
- rower i rowerzystę,
- wózek i dziecko,
- fotografa - bo to nie lada gratka,
...następnie trzeba to wszystko połączyć w zgrabną całość, a w rezultacie otrzymujemy nieskrępowaną niczym radość :)

A tak to wygląda:
Kulig - zima 2015
Kulig - zima 2015 © egonik

Przy okazji wpadło kilka widokówek.
Nad naszą piękną Odrą śniegu również nie ma, ale za to jest niesamowity klimat. Fajna ta nasza rzeka. Niestety stan wody jest bardzo niski. Deszcz nie pada, śniegu nie ma nawet w górach i jak zima się nie postara, a lato będzie podobne do tegorocznego to rzeka zamieni się skromny strumyk. Niech to będzie tylko czcze gadanie.
Apeluję:
ZIMO!!! NIE SPIEPRZ TEGO!!!
Gil na rozdrożu
Gil na rozdrożu © egonik

Przez Odrę
Przez Odrę © egonik

Tam jest Krosno
Tam jest Krosno © egonik

Jednak kulig to nie wszystko w tak fantastyczny dzień.
Po rozkuciu roweru i wózka wyskoczyłem jeszcze na nadodrzańskie bezdroża.
Rower bez powietrza, ale tak musi być w terenie. No może nie aż tak bardzo :) Na szczęście całość dała radę i nie musiałem prowadzić roweru do domu.

Oto rysunek trasy:


Oto zdjęcie trasy:
Trekkingowy offroad
Trekkingowy offroad © egonik




  • DST 30.59km
  • Czas 01:15
  • VAVG 24.47km/h
  • VMAX 53.09km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wigilijnie :)

Czwartek, 24 grudnia 2015 · dodano: 24.12.2015 | Komentarze 0

...ostatnie spalanie kalorii :)

A teraz czas na wigilijny melanż :)

Życzę Wszystkim Rowerowych i Wesołych Świąt!!!
Rowerowych świąt!!!
Rowerowych świąt!!! © egonik




  • DST 25.06km
  • Czas 01:33
  • VAVG 16.17km/h
  • VMAX 32.23km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jeszcze STO

Niedziela, 20 grudnia 2015 · dodano: 20.12.2015 | Komentarze 4

Tyle jeszcze zostało! Tylko STO! PIKUŚ :)

Kolano trochę dziś zluzowało, więc... Stwierdziłem, że mała rehabilitacja się przyda, bo przecież nie ma lepszego sposobu na ból kolana po jeździe na rowerze, jak jazda na rowerze :)

Wczoraj zrobiłem mały "risercz" w nieprzebranych zasobach internetu i jestem prawie przekonany, że mój kłopot to:

ITBS - syndrom pasma biodrowo-piszczelowego

(artykuł można znaleźć tu: http://medicycling.eu/artykul-27-itbs_-_syndrom_pa...).
Pasuje do mnie jak ulał :) Szczególnie to zdanie świetnie pasuje do wczorajszej jazdy: "Główne czynniki ryzyka to przede wszystkim gwałtowne zmiany w treningu i znaczne wydłużenie pokonywanych dystansów."

Czyli jest jakiś pomysł na diagnozę i badanie tematu :)

Dziś przez chwilę w towarzystwie Przema i Mai - na zdjęciu wyraźnie widać kto jest kto :) Oboje na Sprick'ach :)
Mnie też widać...
Sport drużynowy
Sport drużynowy © egonik

Dojechaliśmy razem tutaj:
Łochy na dwa dni przed Pierwszym Dniem Zimy
Łochy na dwa dni przed Pierwszym Dniem Zimy © egonik

Pognałem dalej do Bytnicy i powrót tą samą drogą. Spokojna jazda, bez obciążania nóg. Ot takie tam kręcenie.
Pogoda dziś była fantastyczna, w słońcu upał, a słońca nie brakowało. Na szczęście za dwa dni przeżyjemy najkrótszy dzień roku i tym samym będzie więcej światła na co dzień :)
Oczywiście rower upierdzielony po jeździe po naszej ścieżce... Takie uroki epoki :)
Czeka mnie znów czyszczenie... O nie, o nie... :)
Czyli półtorej godziny mega relaksacji :)

Kolejna jazda odbędzie się już w świątecznym klimacie, a prognozy mówią o 10 stopniach i słonecznym niebie.