Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21493 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Okolice Krosenka - tak do 50 km

Dystans całkowity:10884.89 km (w terenie 618.21 km; 5.68%)
Czas w ruchu:472:56
Średnia prędkość:22.77 km/h
Maksymalna prędkość:61.00 km/h
Suma podjazdów:3863 m
Suma kalorii:22965 kcal
Liczba aktywności:359
Średnio na aktywność:30.32 km i 1h 20m
Więcej statystyk
  • DST 39.37km
  • Czas 01:26
  • VAVG 27.47km/h
  • VMAX 42.09km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jesiennie

Środa, 27 maja 2015 · dodano: 27.05.2015 | Komentarze 2

Wczoraj z okazji Dnia Mamy doprowadzałem rower do czystości po ostatnim błocie.

Nie ma jak u Mamy, było ciasto i darmowa woda do lania na rower.
Tato natomiast wsparł mnie usuwaniu resztek śrub mocujacych koszyk na bidon, tych co mi się ostatnio ułamały jak "szurałem" koszykiem po ziemii :-)

I tak wyfiołkowanym rowerem zrobiłem dziś trasę: Krosno - Wężyska - Strumienno - Krosno.

Zimno, wietrznie, pochmurno - jesiennie...

...ale pomimo złej aury jechało się przyzwoicie i nawet zdążyłem na Zumbę :-)

Pozdrawiam Koleżanki Zumbiary :-)





  • DST 20.25km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:01
  • VAVG 19.92km/h
  • VMAX 33.36km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Godzina w błocie

Poniedziałek, 25 maja 2015 · dodano: 25.05.2015 | Komentarze 2

Normalnie mi się to podoba :)

Polatałem po lesie, w błocie, po śliskich korzeniach. Między innymi objechałem jedną rundę naszego MTB.
Rower profesjonalnie się usyfił, ja zresztą też :)

Godzina jazdy i trzy godziny czyszczenia.Taką mam obsesję :) ...uprzedzam pytanie: zawsze warto!




  • DST 17.84km
  • Teren 14.00km
  • Czas 01:03
  • VAVG 16.99km/h
  • VMAX 32.18km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Godzina po lesie

Wtorek, 19 maja 2015 · dodano: 19.05.2015 | Komentarze 2

I tyle... 

No może tylko dodam, że urwałem koszyk od bidonu wraz uchwytem na pompkę... Problem był taki, że przykręciłem to lata temu na plastikowe wkręty i niestety nie wytrzymały próby z korzeniem :)




  • DST 43.55km
  • Czas 01:38
  • VAVG 26.66km/h
  • VMAX 55.24km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kilka podjazdów

Piątek, 15 maja 2015 · dodano: 15.05.2015 | Komentarze 1

Chociaż nie było tego w planach, dziś jazda w towarzystwie Wojtka K. :)

Trasa: 
KROSNO >> Dychów >> Brzeźnica >> Dąbie >> Krosno >> Gostchorze >> KROSNO

Dziś było trochę pod górkę. Po pierwsze, dlatego że po drodze było trochę podjazdów (szczególnie w okolicach Gostchorza - przed i po). Po drugie, dlatego że kolarz na szosie dyktuje jednak inne tempo niż sam bym sobie serwować (chociaż zakładam, że dla Wojtka to była nuda :)). Reasumując, trzymałem się raczej z tyłu, a jak wiadomo jazda na kole ma swoje plusy :) 
Dzięki za towarzystwo i kilka cennych rad :) ...a nużkę odkręcę - niech będzie, że to zbędny balast...

Ostatnie dwie przejażdżki (wczorajszą i dzisiejszą) zrobiłem na samej wodzie i po około godzinie dało się odczuć lekki głód. Jednak izotonik robi swoją robotę.




  • DST 26.10km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:21
  • VAVG 19.33km/h
  • VMAX 45.18km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wieczorem po lesie

Czwartek, 7 maja 2015 · dodano: 07.05.2015 | Komentarze 2

Dziś wybrałem się na trasę naszego lokalnego wyścigu MTB - czasu wystarczyło na dwa okrążenia.

Dość chłodno jak na wczesny wieczór.

Dopiero taka trasa weryfikuje co się potrafi i ile ma się mocy :) Cóż, jeszcze mnóstwo pracy przede mną :)
Rower dzielnie się broni, ale w takich warunkach jasno widać, że jednak producent przewidział dla niego inną karierę. Oby maszyna za wcześnie tego nie zrozumiała i nie zbuntowała się w najmniej oczekiwanym momencie. Dziś bez defektów :)

Kilka fotek:
Okoliczności flory i fauny
Okoliczności flory i fauny © egonik

Zaszło się
Zaszło się © egonik

MOJA OSOBISTA ŚCIANA PŁACZU - niepozorna, a jednak musiałem w mgnieniu oka się wypiąć z zatrzsków by nie było gleby :)
Kiedyś na ciebie wjadę
Kiedyś na ciebie wjadę © egonik




  • DST 49.15km
  • Czas 01:51
  • VAVG 26.57km/h
  • VMAX 43.29km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jednak bez burzy

Wtorek, 5 maja 2015 · dodano: 05.05.2015 | Komentarze 0

Pomimo prognoz, ostrzeżeń, wysokiej temperatury i duchoty od rana, burza nie przyszła :)

Korzystając z tej mega wysokiej temperatury (max na dziś to 27 stopni w najcieplejszym momencie dnia), pognałem do Gryżyny, bo po wczorajszym pozostał mi jakiś niedosyt kilometrowy.

Deszcz wisiał w powietrzu, więc założyłem, że jak zacznie padać to zawracam i grzeję do domu... I tym sposobem dojechałem nad jezioro.
Gryżyna w dniu piątego maja 2015
Gryżyna w dniu piątego maja 2015 © egonik

Ten widok nigdy mi się nie nudzi :)

Deszcz przyszedł zaraz po wyruszeniu w drogę powrotną i padał aż do Bytnicy, a potem susza.
I tyle miałem z wyczekiwanej burzy, nawet wyjechałem jej na spotkanie i co... I mnie olała!!! :):)

Rower trochę zmókł więc pewnie jutro zrobię sobie dzień serwisowy. Co by łańcuch nie zaczął marudzić.




  • DST 36.53km
  • Czas 01:18
  • VAVG 28.10km/h
  • VMAX 44.93km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ten dzień :-)

Poniedziałek, 4 maja 2015 · dodano: 04.05.2015 | Komentarze 0

Jak się okazało:
1. Nie ma klątwy - wróciłem na dętkach, na których wyjechałem. Ostatnio to był luksus :-) 
2. Kolana pracowały jak nowo narodzone.

I jeszcze ta pogoda... Dzień rowerowo nieprzeciętny :-)  Wiatr?? Nie znam. Rower ciął powietrze jak nóż żywiecką :-) 

A kilometrów tyle na ile pozwolił czas, ale jak wiadomo, zawsze warto :-) 




  • DST 15.00km
  • Teren 15.00km
  • Czas 01:20
  • VAVG 11.25km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

REHAB!!! :)

Sobota, 2 maja 2015 · dodano: 03.05.2015 | Komentarze 1

Nic tak nie wspomaga rehabilitacji bolącego kolana po jeździe na rowerze, jak... JAZDA NA ROWERZE!!! :):):)

Scotty, po kolejnym dętkowym defekcie, został wyposażony w dodatkową taśmę wewnątrz obręczy, by ochronić spód dętki przed...

No właśnie. Przed czym?? Obręcz czysta, nie ma tam nic co mogłoby uszkadzać dętki, więc dodatkowa taśma to raczej zabieg psychologiczny :)

...przed czym?? Ostatnio wspominałem o klątwie...

Dla odmiany na rehabilitację pojechałem Sprickiem - nieprzeciętny rower na nieprzeciętne bezdroża odrzańskiego międzywala :)

Kilka widokówek:
Droga pełna przygód
Droga pełna przygód © egonik

Ścieżki nie uraczysz
Ścieżki nie uraczysz © egonik

Widok na Odrę - bezcenne
Widok na Odrę - bezcenne © egonik

Sprick lubi trawę
Sprick lubi trawę © egonik

Oczywiście, że przejechałem
Oczywiście, że przejechałem © egonik

Biała aleja
Biała aleja © egonik

A tak, klątwa... Zmieniłem rower, więc co mogło by się stać??!!??
Wzorcowa łata
Wzorcowa łata © egonik

Przyprowadziłem rower (2 km), zalepiłem dziurę i umocniłem się w przekonaniu, że klątwa to nie przelewki... Żona nadal twierdzi, że nie ma z tym nic wspólnego.

A w niedzielę też był rower :)
Wodny, też rower
Wodny, też rower © egonik

W tych okolicznościach flory i fauny zakończyłem pierwszy/długi majowy weekend :)

A tym czasem, do roboty! Miłego poniedziałku! ...jeśli się da :)




  • DST 68.66km
  • Teren 6.00km
  • Czas 02:45
  • VAVG 24.97km/h
  • VMAX 45.79km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zamiast wyścigu...

Niedziela, 26 kwietnia 2015 · dodano: 26.04.2015 | Komentarze 2

Dziś miał być Kaczmarek we Wschowie, ale wszyło jak wyszło...

Na rower wsiadłem dopiero o 11tej i objechałem sobie taką oto trasę:

Krosno >> MASZEWO >> KORCZYCÓW >> PLISZKA >> (przez las) DOBOROSUŁÓW >> BIELÓW >> ŁOCHOWICE (ścieżka) >> Krosno

Sponsorem tego wyjazdu był producent batonu energetycznego EGONIX:
Egonix - baton pełen zdrowej energii
Egonix - baton pełen zdrowej energii © egonik

Chwila zwątpienia, czy w prawo, czy prosto:
Gdzie jechać, gdy czas goni??
Gdzie jechać, gdy czas goni?? © egonik

Przez chwilę było przez las:
Droga Pliszka - Dobrosułów
Droga Pliszka - Dobrosułów © egonik

Bardzo fajna, nienudna traska :)

A po powrocie czekała na mnie niesamowita niespodzianka przygotowana przez małżonkę...
Czadowe naleśniki
Czadowe naleśniki © egonik

Weekend zakończył mecz:
FALUBAZ, APATOR i TĘCZA
FALUBAZ, APATOR i TĘCZA © egonik

Oczywiście My wygrali, chociaż nie było lekko.

I tak zleciał krótki weekend przed długim weekendem majowym :)

Krótkiego tygodnia życzę!!!




  • DST 31.36km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:00
  • VAVG 15.68km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 15.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie jak triathlon... Prawie :)

Sobota, 25 kwietnia 2015 · dodano: 26.04.2015 | Komentarze 3

Miała to być zwykła sobota urozmaicona objazdem trasy krośnieńskiego wyścigu MTB z ekipą z LEDENT AKADEMIA SPORTU.

I na tym kończy się zwykłość...

Po objechaniu jednego okrążenia (swoją drogą trasa bardzo ciekawa, okazało się, że są miejsce 10 km od domu, gdzie jeszcze nie byłem) głównego wyścigu pojechaliśmy zrobić dystans FUN.
Jadę se jadę, humory dopisują, aż tu nagle... FLAK!!!
Reszta zatrzymuje się kawałek dalej, pada pytanie: "Masz dętkę??", odpowiadam dumnie, że mam. Zabieram się za wymianę i DUPA!!!
Dętka jest, ale zawór jakiś taki obcy, bo samochodowy, a ja jeżdżę z PRESTĄ. I morale całkiem zdechło...
W tym momencie ekipa potwierdziła, że jest EKIPĄ. Chłopaki pognali po detkę, a Monia została by mi potowarzyszyć w spacerze przez las :)

WIELKIE DZIĘKI ZA POMOC!!!:)

Dętka dojechała po jakiś trzech kilometrach spaceru. Chłopaki pojechali sobie,a my sobie, do Morska i Łochowic, by wpadło jeszcze parę rowerowych kilometrów.

Czyli była już jazda na rowerze i "bieganie" po lesie, a teraz czas na wodę...
Odra z perspektywy pontonu
Odra z perspektywy pontonu © egonik

Ja z perspektywy pontonu
Ja z perspektywy pontonu © egonik

Ponton z mojej perspektywy
Ponton z mojej perspektywy © egonik

Nie omieszkam wspomnieć, że miałem okazję się karnąć :) Jest MOC!!! DZIĘKI!!! :)

A jak już sobie popływałem to w nagrodę popylałem z buta (SPD) na strumiennowego grilla :)

Ot i taki triathlon się trafił :)

PS. Przyczyną przebicia był kolec.