Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21493 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 37.69km
  • Czas 01:46
  • VAVG 21.33km/h
  • VMAX 39.63km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Środa

Środa, 6 kwietnia 2011 · dodano: 06.04.2011 | Komentarze 0

...przez Skórzyn...




  • DST 41.32km
  • Czas 02:03
  • VAVG 20.16km/h
  • VMAX 33.64km/h
  • Temperatura 9.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Od dzisiaj liczy Sigma 1609

Niedziela, 27 marca 2011 · dodano: 27.03.2011 | Komentarze 3

Po krótszym śnie ale w wyśmienitym nastroju rowerowym przetestowałem ostatni zakup…

Licznik (Sigma 1609) – bo zgubiłem;
Rękawiczki (Kellys KG-501) – bo zużyłem.

Zakupy © egonik


Pozdrawiam BMK Moto – Iława, gdzie zakup został dokonany. Polecam tego Allegrowicza:)

Traska z tych standardowych: Brzózka – Wężyska – Raduszec. Pętla taka.

Po drodze kilka zdjęć…
Kolonia © egonik

Koloniści © egonik


Raduszec – rzut oka na rzekę…
Bóbr z lewej © egonik

Bóbr z prawej © egonik


…i na mnie:)
Ja © egonik


Nadmieniam, że w Krośnie kręcony jest film pt. „Yuma” z Kaśką Figurą, Tomaszem Kotem, Jakubem Gierszałem i innymi. W związku z tym przemeblowali nam trochę miasto…

Mamy kino w miejscu, gdzie kiedyś był mięsny, komisariat Policji w Brzegach (!!!???!!!) w miejscu, gdzie jest sklep odzieżowy i zieloną budkę telefoniczną (bez telefonu) w miejscu, gdzie nie wiem co było.
Kino Piast © egonik

Komisariat Policji w Brzegach © egonik

Zielona budka © egonik


Miłego tygodnia!

PS.
Aha… No a zakup jak najbardziej udany. Licznik liczy jak trzeba a rękawiczki leżą jak ulał:)




Afirmacja Życia!

Niedziela, 13 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 6

Dziś zajrzała do nas wiosna. Było ciepło, słonecznie, wręcz fantastycznie. Przyroda zaczyna powoli budzić się do życia.
Myślę sobie, że nie wolno marnować takiego dnia. Nie wolno marnować żadnego bo nigdy nie wiadomo czy będzie następny… Trochę to dołujące ale patrząc na to co się dzieje w Japonii… Cóż, wielu już nie ma tej szansy by pocieszyć się czymkolwiek…
Dlatego nie marnujemy czasu na marudzenie, zamartwianie się nad wyraz, czy wymyślanie głupot bo jesteśmy szczęśliwcami, że w ogóle mamy możliwość to robić ale nie marnujmy czasu w ten sposób.

Korzystajmy z życia! …bo fajnie jest żyć!

Tyle jeśli chodzi o tematykę filozoficzno-moralizatorską a teraz do rzeczy…

Mój dzisiejszy wyjazd przerósł moje najśmielsze wyobrażenia o tym jak przebiegnie. Zwykły wyjazd do Gryżyny… Ktoś powie: o nie, znowu ta Gryżyna!
Jak się okazuje NIEZWYKŁY.
Tradycyjnie dojechałem do bramy…

Ośrodek Wypoczynkowy w Gryżynie © egonik


…ale jej nie przekroczyłem bo w końcu miałem czas by bujnąć się ścieżką przyrodniczo leśną w Gryżyńskim Parku Krajobrazowym, więc się bujnąłem.
Mapa okolicy © egonik


Tu się wszystko zaczęło…
Początek © egonik


…a tutaj skończyło.
Koniec © egonik


A po drodze było to wszystko co zaraz. Piękne miejsce i aż dziw, że nie dotarłem tu wcześniej.
POLECAM!
ZAPRASZAM!

No to jedziemy:)
Najpierw wąwozem w dół…
Mały wąwóz © egonik


…aż moim oczom ukazuje się dolina z zawiniętą rzeczką/strumykiem.
Gdzie strumyk płynie z wolna © egonik

Wodospadzik © egonik


Działają tu chłopaki bobrza ki – żadna pasta nie zapewni zębów o takiej mocy.
Smaczenego © egonik


Oczywistością jest, że przez rzekę trzeba się jakoś przedostać. Jest i wsparcie w postaci mostu.
Most na drugą stronę © egonik


…a teraz wąwozem w górę. Stromo, liściaście, nierówno – więc prowadzonko. Zresztą prowadzonka było dziś dość sporo.
Kolejny wąwóz © egonik


Teraz proponuję spojrzeć na wszystko z góry.
Wąwóz z góry © egonik

Dolina z góry 1 © egonik

Dolina z góry 2 © egonik

Dolina z góry 3 © egonik


Naprawdę robi wrażenie. Oczywiście zdjęcia tego nie oddają ale klimat jest nieziemski. No to w dół…
Z górki © egonik


A w dolinie niezła rozpierducha. Wspominałem już o nich… A tu jest ich dom.
Zwałowisko pobobrowe © egonik

Kolejna przeprawa mostowa © egonik

Ścięte © egonik


Wody tu nie brakuje więc i mostów jeszcze nie koniec. Na lewo most, na prawo most… a ja przeprawiam się z rowerem.
Rzeka - kontynuacja © egonik

Most namber fri © egonik

Jak widać most jest w miejscu, gdzie był kiedyś młyn – zostały tylko ruiny.

Ta droga długa jest… Więc nie zabawiam długo i ruszam dalej.
Mijam drzewa…
Drzewostan © egonik


Znowu wąwóz, znowu prowadzenie, stromo dość…
Wąwóz © egonik


…a w nim:
- fajne korzenie
Korzenie © egonik

- zawalidrogi
Przeszkody © egonik

- kości…
Plecy © egonik


Czy wiecie co to paśnik? Stołówka dla zwierzaków. Zima wszystkich traktuje równo ale nie wszyscy mogą iść do marketu po żarełko.
Stołówka © egonik


Znów jestem na górze… Trochę drzewa zasłaniają ale zaznaczam, że nie do końca chodzi o to co było widać ale o to co było słychać… Coś się darło tam na dole i to nie był człowiek…
Rzut oka na dolinkę © egonik


Oczywiście, że pojechałem sprawdzić o co kaman.
Namiastka pustyni © egonik


…i znalazłem coś, ale było to dość nieruchawe.
U-dźwig © egonik


…aż ni stąd ni zowąd (dziwnie brzmi ten zwrot jak się go napisze…) pojawili się oni…
Oni © egonik

…i dalej niczym się nie przejmując darli się w niebogłosy.

W tym miejscu chce zaznaczyć, że ścieżka, którą się przemieszczałem jest dobrze oznakowana. Na drzewach namalowane są zielone kropki i zawsze wiadomo gdzie iść czy jechać…

…niemniej jednak, mniej więcej w tym miejscu stwierdziłem, że jestem zgubiony.
Znów czegoś zabraniają © egonik


Musiałem zawrócić i poszukać tych znaków co ich tak pełno podobno. I znalazłem. Nie spodziewałem się, że ktoś zorganizuje skrót… Wąsko, stromo, czadowo:)
Zły skręt - skrót znaczy © egonik

Jeszcze jest równo - poziomo znaczy © egonik

Heja w dół © egonik


Już całkiem niedaleko. Widać ośrodek.
Czyli już niedługo zostanie tylko 25 km do domu…
Ośrodek Wczasowy od frontu © egonik


Wreszcie dość zmęczony dojechałem do końca ścieżki. Trochę brakowało mi sił by wracać ale pojawiła się niespodziewana motywacja… by czym prędzej ruszyć w drogę.
Motywacja © egonik


Słowo podsumowania…
Naprawdę warto zwiedzać takie miejsca. Piękna okolica Krosna i to tak blisko.
Sama ścieżka to ok. 13 km – łącznie z łażeniem po krzakach i zaglądaniem tu i tam.
Na pewno jeszcze tam wrócę… Wiecie, to Gryżyna:)

A tak między nami to powrót do domu był bardzo męczący. Cóż, po zimie to jeszcze trochę brakuje do formy zasadniczej.
Ale nie odpuściłem… A wiecie dlaczego? Dlatego:
Prawdziwa motywacja © egonik

…fajną mam zastawę społemowską??

BLOK LUBUSKI ŻĄDZI!

Pozdrower!


Kategoria Dalsze wypady


Każde kilometry się liczą...

Piątek, 11 marca 2011 · dodano: 13.03.2011 | Komentarze 1

Nad jeziora w Strudze poprzez las:)




Stawy

Sobota, 12 lutego 2011 · dodano: 20.02.2011 | Komentarze 4

Ładny dzień więc w drogę.

Miała być zwykła pętla przez Bytnicę ale na wysokości Skórzyna porwało mnie w las by przyjrzeć się stawom, na które czaiłem się już od jakiegoś czasu jeżdżąc tą trasą.

Jadąc od trasy Krosno – Słubice tuż przed Skórzynem grzejemy w las. Oczywiście ignorujemy tabliczki, że teren prywatny i że nie wolno, itd. W przeciwnym razie nic w życiu byśmy nie zobaczyli…:)

A oto co mogłoby nam umknąć:

Chaszcze © egonik

Powiew na wietrze © egonik


To na pewno czyjaś miejscówka…
Gniazdo © egonik


…może jego (bądź jej).
Łabędź © egonik


Zatrzymajmy się na chwilę. Oddajmy się refleksji… Hmm… Jak widokówka:)
>> Staw Mielno <<
Przycumowano © egonik


Prawie jak w domu… tylko brudniej.
Spłuczka © egonik


Trochę zapuszczony ten basen ale zapewne w sezonie ktoś się nim zajmie.
Basen © egonik


>>Staw Baszta <<
Water © egonik


Może dlatego ten staw nazwano Baszta…
Wieża © egonik


Szaleństwa artystycznego oka fotograficznego mego.
Słońce zza drzewa © egonik

Słońce zza drzewa 2 © egonik


Jest i Skórzyn. Bardzo interesująca okolica. Wspomnę jeszcze tylko, że jadąc przez las uznałem w pewnym momencie, że nie wiem gdzie jestem i w którym kierunku jechać… więc zawróciłem… ale gdybym miał więcej czasu i byłoby cieplej to na pewno bym gubił się dalej:)
Skórzyn © egonik


Rower mi tego nie wybaczy.
Poświecenie © egonik


No i na koniec wątek ekologiczny. Zasilanie energią słoneczną. A co jest zasilane? Zostawiam to wyobraźni czytających:)
Ekologiczna energia © egonik


Pozdrower

PS. Czy ktoś widział może mój licznik? Tak tylko pytam…




Dziesięc kilometrów

Piątek, 11 lutego 2011 · dodano: 20.02.2011 | Komentarze 2

...nic nie napiszę...

PS. Chyba zgubiłem licznik i muszę liczyć km ręcznie...




  • DST 20.54km
  • Czas 01:04
  • VAVG 19.26km/h
  • VMAX 36.39km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Niedzielnie

Niedziela, 23 stycznia 2011 · dodano: 23.01.2011 | Komentarze 0

Wyjątkowo było dziś pochmurno i szarawo i zimno...

Czy mnie to zniechęciło?

OCZYWIŚCIE, ŻE NIE!

Traska do Radnicy i z powrotem.

Tylko ja, rower i zima:)Sama esencja:)




  • DST 10.21km
  • Czas 00:47
  • VAVG 13.03km/h
  • Temperatura 1.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Krośnieński Dzień Dawcy Szpiku!

Sobota, 22 stycznia 2011 · dodano: 22.01.2011 | Komentarze 5

Jakiś czas temu zarejestrowałem się na stronie fundacji DMKS „Razem przeciw białaczce”, dostałem przesyłkę z formularzem oraz patyczkami do pobrania próbek. Już zabierałem się do wysłania mojego pakietu, gdy na stronie Centrum Artystyczno - Kulturalnego ZAMEK znalazłem info, że w moim mieście organizowany jest dzień dawcy. Miało to miejsce dziś.

ZOSTAŃ DAWCĄ! WSPÓLNIE PRZECIW BIAŁACZCE!

Wybrałem się rowerem bo to najlepszy sposób by móc się tym podzielić z całym światem – nie piszę na blogu, gdy nie pojeżdżę (ot taka zasada życiowa). Czyli muszę sobie zapracować na wpis jakimikolwiek kilometrami.

Słoneczko było, temperatura też była chociaż zdecydowanie niższa niż poprzednio – tylko z jeden stopień.

Ostatnia odwilż sprawiła, że w Odrze pojawiło się więcej wody niż zwykle bywa o tej porze roku. Zaznaczam, że takie akcje powodziowe zwykle pojawiały się od marca.

Reasumując dzisiejszy wpis: rejestracja w Fundacji + mały fotoreportaż podtopieniowy.

Zacznę może od krośnieńskiego parku w iście jesiennej odsłonie.

Park lekko przyprószony © egonik

Wzgórze zdobyte © egonik

...tylko dzieci brak... © egonik


Miasto na wyspie… który to już raz w przeciągu ostatniego roku? Na pewno zbyt wiele tych razów.
Oto i potęga wody.
...ale z daleka wygląda to pięknie... © egonik

Potęga wody © egonik

Odra - królowa rzek © egonik

Port... gdzieś pod wodą... © egonik

Usiądź i popatrz na wodę... © egonik

Droga, której nie było © egonik

Warto było zostawić worki z poprzedniej powodzi... © egonik


W końcu docieram na ZAMEK. Następuje rejestracja, pobieram zapas zestawów dla przyszłych dawców, robię kilka fotek i spadam do domu…

…bo zimno jak cholera:)
Kościół wygląda zaa ruin (...cóż, jemu się poszczęściło...) © egonik

Tędy się wchodzi,ew. wjeżdża, na zamek © egonik

Dziedziniec zamkowy © egonik

Znów dziedziniec © egonik

Zamek odświeżony © egonik

Spójrzcie przez okno © egonik

Najważniejsze by rower był bezpieczny... © egonik


Na koniec ten, co włazi bez biletów na wszystkie imprezy i na wszystkich patrzy z góry…
Rudy Rydz (w białe plamki) © egonik


Czas na chwilę z reklamą…
Dzisiejsza przykrótka (ale szczytna) wycieczka odbyła się dzięki tym poniżej:

FUNDACJA DKMS BAZA DAWCÓW KOMÓREK MACIERZYSTYCH POLSKA
www.dkms.pl
DKMS © egonik


CENTRUM ARTYSTYCZNO - KULTURALNE „ZAMEK”
www.cak-zamek.pl
CAK ZAMEK © egonik


WAŻNE: Dzisiejsze zdjęcia zawdzięczam siostrze, gdyż pożyczyła mi aparat:)Dzięki Siora!

ZDJĘCIE DNIA:
The tree © egonik


Pozdrower!




  • DST 35.20km
  • Czas 01:50
  • VAVG 19.20km/h
  • VMAX 40.03km/h
  • Temperatura 10.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

INAUGURACJA SEZONU 2011!!!

Niedziela, 16 stycznia 2011 · dodano: 22.01.2011 | Komentarze 5

W tym roku Inauguracja Sezonu odbyła się bardzo wcześnie. Styczeń to zdecydowanie nie mój miesiąc na jeżdżenie a jednak udało mi się wyrwać na dwa kółka.

Nie będę ukrywał, że pomogła mi w tym pogoda. Na termometrze z dziesięć stopni, słońce grzeje w plecy, wiatr gdzieś się zapodział – czyli warunki na rower jak znalazł.

Nawet nie wziąłem nic do picia bo założyłem mimo wszystko, że będzie to tylko chwila… Zdecydowanie mnie poniosło:)

Pojechałem szukać zimy bo w mieście było dziś o nią bardzo ciężko. Odwilż pełną parą.

Szukam…

Droga Krajowa © egonik

Osiecznica - zacieki... © egonik

Osiecznica - rzut na wieś © egonik


Długo nie musiałem czekać na efekty… moim oczom ukazał się śnieg… I to już na rogatkach Osiecznicy.
Osiecznica - snieżne przedwiościa © egonik

Krzyżówka © egonik

Rumak w promieniach słońca © egonik

Rzut oka na jeziorko © egonik


Na koniec kilka odwilżowych niespodzianek:

Numer jeden: dziura w jezdni jakich wiele w polskich drogach…
Dziurka © egonik


Numer dwa: ścieżka rowerowa dla rowerowych amfibii…
Ścieżka rowerowa - wersja odwilżowa © egonik

Ścieżka rowerowa - wersja odwilżowa © egonik

Krosno wita rowerzystów - wynurzanie... © egonik

Na nieuważnych czeka niespodzianka © egonik


Pozdrawiam i życzę mnóstwa rowerowania w nowym roku:)




  • DST 24.28km
  • Czas 01:31
  • VAVG 16.01km/h
  • VMAX 26.46km/h
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zimowo

Sobota, 4 grudnia 2010 · dodano: 13.12.2010 | Komentarze 3

JEST TO WPIS DODANY ZE ZDECYDOWANYM OPÓŹNIENIEM.

A więc przyszła zima…
Nie będę ukrywał, że czekałem na tą chwilę głównie dlatego by pojeździć rowerem po śniegu…
W drugiej kolejności są oczywiście narty. Są też kuligi i takie tam.

Nie wspomnę już o zawalonych śniegiem drogach, mrozie, ślizgawicach, znerwicowanych ludziach, śpiących odwiecznie drogowcach (chociaż ja nic do nich nie mam bo jak droga by nie była odśnieżona to i tak zawsze ktoś powie o nich, że zaspali…).

„JAK JEST ZIMA, TO MUSI BYĆ ZIMNO” (…i śnieg i inne uciechy…)

A poniżej trochę zimowych fotek. Pojechałem aż do Bytnicy… Trochę mi to zajęło ale nie da się ukryć że po śniegu i na trekingowych, cienkich oponkach nie było lekko.

Wylotówka na Bytnicę © egonik


Śnieżny krajobraz © egonik


Śnieżna ścieżka rowerowa © egonik


Śnieżna szosa © egonik


Śnieżne jezioro © egonik


Śnieżne ławy © egonik


Lodołamacz - też śnieżny © egonik


Rower śnieżny © egonik


Komuś nie poszło... © egonik


Miłego rowero-śniegowania! Ubierajcie się ciepło! (…i nie zapominajcie o ciepłej herbacie w termosie)