Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.43km
  • Teren 7.00km
  • Czas 02:29
  • VAVG 24.33km/h
  • VMAX 54.47km/h
  • Temperatura 17.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Zdążyć przed deszczem

Sobota, 22 marca 2014 · dodano: 22.03.2014 | Komentarze 0

Jest wiosna, jest i wiosenny opad... Wg. prognozy miało padać ok 15-16tej, więc cały ranek i kawałek popołudnia można było poświęcić na rower.

Poświęciłem:)

Odkurzona trasa: Krosno >> Osiecznica >> Dobrosułów >> Gryżyna >> Krosno (mniej więcej w środku 7 km przez las).

I w tym właśnie lesie strzeliłem kilka fotek:
> Gryżyna">> Gryżyna" src="http://images.photo.bikestats.eu/zdjecie,pelne,465791,20140322,trakt-lesny-doborosulow-gryzyna.jpg" height="675" width="900">
Trakt leśny - Doborosułów >> Gryżyna © egonik

Cóż, droga dość rozjeżdżona, więc była przygoda. Średnia poleciała - jak to w lesie:)

Poniżej najbardziej charakterystyczne miejsce dla tej trasy, czyli krzyżówka "lustrzane odbicie":
...albo w lewo, albo w prawo
...albo w lewo, albo w prawo © egonik

Mówią, że Polska jest w budowie... Co więcej, dzieje się to nawet w lesie:
Objazd w środku lasu - początek
Objazd w środku lasu - początek © egonik

Oczywiście znak zignorowałem i pojechałem sobie kawałkiem nowej, utwardzonej drogi leśnej:
Objazd w środku lasu
Objazd w środku lasu © egonik

Potem to już tylko w lewo, następnie kilka podjazdów i zjazdów i jest...:
Gryżyna (jezioro znaczy) drugiego dnia wiosny
Gryżyna (jezioro znaczy) drugiego dnia wiosny © egonik

Ośrodek jest w budowie - trwa remont wszystkiego i zaczyna to wyglądać naprawdę świetnie.
Jak wyrobią się do sezonu to będzie to najlepsza miejscówka ever!!!:)
A jak się nie wyrobią to i tak będzie, tylko że później:)

ZAPRASZAM, ZAPRASZAM, ZAPRASZAM!!!

...w drodze powrotnej trochę pokropiło, a mniej więcej o 17tej rozpadało się na całego (gdy to piszę, wciąż pada...).

Wycieczka OK, zważywszy na to, że wybrałem się bez prowiantu i czegoś ciekawszego do picia niż woda... Na lekkim kryzysie, ale spokojnie dokręciłem do domu:)





Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa nnejt
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]