Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 74.36km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:32
  • VAVG 21.05km/h
  • VMAX 52.71km/h
  • Temperatura 18.0°C
  • Sprzęt GIANT TALON 29er 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Urlop w Gryżynie :)

Czwartek, 3 września 2015 · dodano: 05.09.2015 | Komentarze 1

Prawie środek września, a ja na urlopie i to jeszcze na łonie natury :)

Gryżyna!!! Jadę do ciebie!!!

...magiczne miejsce, które nigdy nie przestaje być magiczne :) Wyjazd trochę się opóźnij, bo z rana musiałem odebrać dziesiątki maili i setki telefonów... Jak to podczas urlopu...

Plecak z prowiantem spakowany, woda w bukłaku, izo w bidonie, telefony naładowane, pompka zabrana.

Trasa:
KROSNO >> Bielów >> Czetowice >> Budachów >> Dobrosułów >> (przez las) GRYŻNA >> ŚCIEŻKA WOKÓŁ JEZIORA >> Bytnica >> Struga >> KROSNO
A tak to narysowałem:


Wiem, że moje pisanie o tej Gryżynie może już nudzić, ale mam to gdzieś. Co więcej, narobiłem trochę zdjęć, także w miejscach, gdzie byłem i fotografowałem już z milion razy. Zdjęcia oczywiście z telefonu, więc jakość wybiórcza, od akceptowalne do "do dupy".

Oczywiście jest to celowe działanie, by zachęcić setki osób, które czytają tego bloga do odwiedzenia wspaniałego miejsca jakim jest Gryżyński Park Krajobrazowy :)

Pojechałem...

Zgodnie z zasadami szkoły rodzenia postępów na rowerze popas miałem co godzinę. Pierwszy raz był gdzieś w lesie.
Las czysty jest zajebisty - zawsze sprzątam po sobie, a ty??
Las czysty jest zajebisty - zawsze sprzątam po sobie, a ty?? © egonik

GRYŻYNA
Dojechałem do Ośrodka nad jeziorem. Przed bramą wjazdową skręca się w prawo i...

...I PRZYRODA!!! Tzn. tu zaczyna się ścieżka edukacyjna wokół jeziora. Na początek wita wszystkich znak zakaz ruchu. Czyli, że rower też raczej nie wolno... Ignorancja, hipokryzja... Zwał jak zwał, przecież nie będę roweru prowadził...

Chociaż trochę prowadzić musiałem, a nawet ponosić. Wietrzne burze wszędzie zostawiają swój ślad.

Ścieżka Spacerowa zablokowana:
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 01
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 01 © egonik

...ale nie tędy droga...
Bo tędy, rower pod pachę i dalej już tylko pod górkę (za mostkiem):
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 02
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 02 © egonik

Po wdrapaniu się na górkę, dalej jedzie się pod górkę wąwozem:
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 03
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 03 © egonik

Obowiązkowy przystanek - wąwozownia:
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 04
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 04 © egonik

Dalej droga prowadzi szczytem/górą rynny polodowcowej, gdzie również wiatr sobie poszalał:
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 05
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 05 © egonik
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 06
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 06 © egonik

Zwalone drzewa mają swój urok i nadają klimat miejscu, ale nie jest to korzystne w perspektywy rowerzysty (który de facto w ogóle nie powinien tam rowerować).
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 07
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 07 © egonik

Kolejny obowiązkowy przystanek to bobrowa tama i rozlewiska. By tu dojechać trzeba się skulać ze sporej skarpy.
Kiedyś się nawet podczas takiego zjazdu wyłożyłem... A bo te liście takie śliskie były...
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 08
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 08 © egonik
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 09
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 09 © egonik

W tym miejscu ostro skręcamy w lewo - no chyba, że ktoś ma ochotę chwilę odpocząć.
UWAGA!!! Obiekt monitorowany, więc ławki muszą zostać na swoim miejscu :)
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 11
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 11 © egonik

Ostatnia przeprawa przez rzeczkę jest przy ruinach Młyna Zaskórz. W związku z tym, że ruiny to raptem z trzy cegły zarośnięte krzaczorami to zdjęcie zrobiłem napływającej wodzie.
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 12
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 12 © egonik

Małe podsumowanie: na ścieżce nie ma nudy, są podjazdy i zjazdy, czasem nawet dość techniczne, korzenie, zwalone drzewa i mosty... I oczywiście nie brakuje krzaczastych singli :)
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 13
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 13 © egonik

Z rynny wyjeżdżamy kolejnym wąwozem:
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 14
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 14 © egonik

Po pokonaniu wąwozu trochę pokręciły mi się drogi i ostatecznie wyjechałem przy ośrodku. Gdzieś po drodze miałem skręcić tak, by na koniec objechać jezioro...

Jakby to napisać??
Jak wróciłem pod bramę ośrodka pojechałem w prawo, czyli drogą, którą miałem pierwotnie zakończyć objazd ścieżki.

Tutaj niespodzianek nie było-kolejne zwalone drzewo. I znowu rower pod pachę i w krzaki.
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 15
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 15 © egonik

Ostatecznie docieram nad stawy hodowlane, gdzie wstęp oczywiście wzbroniony. Wszędzie zakazy... A gdzie wolność??
Także zignorowałem :) A na wodzie ptaki.
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 16
Gryżyński Park Krajobrazowy - ścieżka przyrodnicza 16 © egonik

Wracając wybierałem sobie zupełnie przypadkowe drogi, które prowadziły wyżej i wyżej...

Aż telefony złapały zasięg...
Gryżyna - ostatni popas
Gryżyna - ostatni popas © egonik

Okazało się, że w trybie pilnym muszę wracać do Krosna. Czekała mnie jeszcze podróż do Poznania na CITO.

Niestety prognozy pogody się sprawdziły. Deszcz lał mi się na głowę od Gryżyny, aż do Łochowic, czyli praktycznie przez całą drogę powrotną.
Nie ma to tamto... Idzie jesień.

Reasumując, dawno nie miałem takiej fajnej jazdy :) Ot, wycieczka bez pośpiechu (nie licząc powrotu...).
W sumie w lesie przejechałem 25 km. Jest do czego wracać, tereny są fantastyczne.
POLECAM! :)

A na koniec maksymalizacja mojego zajoba na punkcie Gryżyny - WIERSZ O GRYŻYNIE!!!!!!!!!!!
(ze strony: http://griesel-gryzyna.eu/)

„Tu warto przystanąć – warto przeczytać,
O dalszą drogę nie warto pytać.
Mała, urocza wioska Gryżyna,
To Eden lubuski tu się zaczyna.
Turysto -wędrowcze, wstąp do Gryżyny,
Poznaj jej piękno, mieszkańców i jej problemy.
Przyrzekam ja Tobie, nazwiesz ją śliczną
I tą współczesną i tą historyczną.
Ludzie tu różni: stali, osiedli, niektórzy podróżni.
To oni właśnie od świtu do zmroku są dopełnieniem czterech pór roku
Uroczej wiosny, letniego ogrodu, bogatej jesieni, zimowego chłodu
jak wszędzie w świecie są wielcy i znani, skromni i mali
jedno ich łączy: tu pozostali.
Bo tu powietrze jak jedwab, krystaliczna woda, wiekowe bory, dziewicza przyroda.
Tu odkryjesz na nowo, co odkryli starzy
Chcę tu pozostać, by żyć i móc marzyć.
Ta ziemia jak matka wyżywi, wychowa
w zamian chce tylko byś ją szanował.”
*** nieznany autor z XIX w.
:)





Komentarze
Gość | 18:24 sobota, 26 grudnia 2015 | linkuj Fajne tereny. Ciekawa historia. Podziękowania za fotki.
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa rzedm
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]