Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 135.19km
  • Teren 15.00km
  • Czas 07:03
  • VAVG 19.18km/h
  • VMAX 49.16km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Życiowy rekord kilometrażowy podczas wycieczki do Żagania

Sobota, 9 maja 2009 · dodano: 10.05.2009 | Komentarze 10

Na wstępie tylko zaznaczę, jeśli ktoś tego nie zauważył, że w dniu dzisiejszym nabiłem mój rekord życiowy. Taka „życiówka” jednym słowem.

Pojechałem sobie do Żagania w celu zwiedzenia obozu STALAG LUFT III – obozu jeńców wojennych (1942 – 1945).

Trasa: Krosno – Połupin – Dąbie – Kosierz – Lubiatów – Bogaczów – Nowogród Bobrzański – Dobroszów Wielki – Gorzupia Dolna – Miodnica – Pożarów – Stary Żagań – ŻAGAŃ – powrót tą samą trasą.

Pogoda akurat, słonko ale nie za gorąco, bez silniejszych powiewów – miodzio jednym słowem. A więc jazda!

Po wdrapaniu się na górę „połupińską”, grzałem sobie do Dąbia i co by nie było zbyt sielankowo i co bym czasem nie popadł w zachwyt związany z wyjazdem… na trzeciego leci TIR! Ja twardo: albo on albo ja, albo on albo ja… Któryś musi zjechać. Droga jest za wąska dla nas trzech… Ja mam zjechać, ja.. Ech, zjechałem, a co tam.
Do następnego razu ty kierowco TIR’a ty!

A nad jeziorkiem, wśród aut tysięcy wędkarzy, jedyna i wyjątkowa w swoim rodzaju Hondzina.

Fajna Hondzina © egonik


Zjechałem nad brzeg jeziorka w poszukiwaniu kierowcy, a za kilka miesięcy, finalnie szwagra, ale niestety – chyba moczył kij gdzie indziej… Poza tym daje się wyczuć napięcie nadjeziorne, jak przejeżdżając obok wędkarzy obrzucają człowieka wymownymi spojrzeniami na każdy trzask gałązki pod oponą (a o zmianie przerzutki już nie wspomnę…). Nie denerwujcie wędkarzy osobistym hałasem! CISZA MA BYYYYYĆĆĆĆ!
Ławunia © egonik


Wyspa w Kosierzu.
Wyspa © egonik


A po drodze, w Dobroszowie Wielkim, fascynująca piaskownica, przy której żyją sobie takie oto skromne owadki. Co to w ogóle jest…?
Owad © egonik

Piaskownica © egonik


Most w Gorzupi Dolnej. Na górze drewniany a od spodu stal jak się patrzy. Mostek niczego sobie.
Drewniany most © egonik

Most - artystycznie © egonik

Most - perspektywa © egonik


Kilka godzin od wyjazdu z domu…
Jest i Żagań. Zwiedzanie zaczynam od Wieży Widokowej z roku 1842. Co bym mógł na nią wejść i co by się nie zawaliła, w latach 2000 – 2004 przeprowadzono remont. Wieża ma 70 metrów – czyli dość sporo stopni by wdrapać się górę…
Wieża widokowa © egonik


Podobno widać z niej na 30 km.
Widok I © egonik


Od tej strony zaatakowałem Żagań. De facto ścieżką rowerową – spodziewali się mnie czy co…
Widok II © egonik

Widok III © egonik


W tym miejscu chciałbym zaznaczyć, że miasto jest bardzo ładne. Sporo „starych” klimatów – jak ktoś lubi.
Stare Miasto © egonik

Fontanna i dwa balony... © egonik


Pałac Książęcy. A tutaj to przeżyłem szok. Pałac jak pałac – pełno takich w świecie… Ale jaki za nim jest park – ścieżki, rzeki, mostki, mosty, trawniki, bajorka – ogólnie czad, bo to kawał parku jest. Na spacer z rodzinką jak znalazł.
Pałac Książęcy © egonik

Pałac Książęcy © egonik

Roznegliżowana bezwodna fontanna © egonik

Pałac Książęcy z dugiej mańki © egonik

Drewniany mostek © egonik

Bóbr - przy parku © egonik


Z daleka dość dziwnie to wygląda, jakby ostał się tylko środek…
Dziwna konstrukcja mostowa © egonik


Kto wie jak nazywają się te mosty (jest tam też Elektrownia Żagań)? Dobrze. Zgadza się. Poprawnie. To są Mosty Doroty.
Mosty mosty © egonik


Cmoknij się w… żabkę.
Żabka © egonik


Ech, dech zapiera. A wbrew pozorom żadnej meszki nie uraczysz (bo meszki lubią taką wilgoć zalesioną). Gwarancja bezpiecznego spaceru na krótki rękawek – jak to się potocznie mawia.
Przepiękny park © egonik


Wspomniane wcześniej Mosty Doroty. Znacie tą Dorotę? Mościara.
Mosty Doroty © egonik


Nie wiem co to jest. Jakaś tama czy zapora. W każdym bądź razie są tam jakieś elementy podnoszone, że woda ma się niby przelewać czy coś… Wcześniej była na tym mostku jakaś parka ale trzmychneli czym prędzej jak wpadłem tam z impetem.
Tama czy inna zapora... © egonik


A teraz z bliska się przyjrzyjmy tej konstrukcji co to sobą reprezentuje kawałek mostu. Poniżej to co z niej wypływa.
Gdzie strumyk płynie z wolna © egonik


Rozwiązanie zagadki: czym to jest?
Ciekawe dość © egonik


Jest i wodospad. Żagań Falls.
Waterfall © egonik


My tu gadu gadu, a Chińczyków przybywa… Trzeba jechać do obozu. Jeszcze tylko rzut oka na wąwóz – jak ktoś go zauważył to gratuluję.
Wąwóz © egonik


Wyjechałem gdzieś… Jakiś starszy pan udzielił mi informacji, że jednak dobrze jadę oraz o tym, że jak przeprawię się przez dworzec (czyt. wyniosę rower po schodach z tunelu pod torami), to zaoszczędzę trochę czasu. I rzeczywiście – zaoszczędziłem.
PKP © egonik

PKP © egonik


Trochę pobłądziłem nim mym oczom ukazały się ruiny obozu. Niewiele z niego zostało, głównie fundamenty. Wszystkie kluczowe miejsca oznaczone są stosownymi tablicami informacyjnymi.

To z tego obozu w marcu 1944 roku uciekło 80 więźniów. Uciekli własnoręcznie wykopanym tunelem – 111 m długości. I to na podstawie tej historii nakręcono film pt. „Wielka ucieczka”.

Po więcej szczegółów zapraszam na stronę: http://www.muzeum.eline2.serwery.pl
The Great Escapers © egonik

Harry - wejście © egonik

Harry - wyjście © egonik

Wieża wartownicza © egonik

Barak mieszkalny © egonik

Barak mieszkalny - wnętrze © egonik

Barak mieszkalny - wnętrze © egonik

Tablica z dość dosadną informacją... © egonik


Do domu kręciłem dość intensywnie, ostatnie zdjęcie podczas jedynej przerwy w drodze powrotnej.
Nowogrów B. - wiadukt © egonik


Pa!


Kategoria Powyźej 100 km



Komentarze
Egonik
| 20:12 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj Dzięki:)Pozdrawiam:)
amstaf358 | 16:37 piątek, 20 kwietnia 2012 | linkuj gratuluję piękna wyprawa i.....wynik,pozazdroscić...
LW | 16:20 sobota, 15 stycznia 2011 | linkuj http://turystyka-rower.bloog.pl/? Super wyprawy. Pozdrawiam
vanhelsing
| 09:01 sobota, 30 maja 2009 | linkuj Też mam hondę civic :P
...SIOSTRA...(rodzona ;o) ) | 13:46 niedziela, 24 maja 2009 | linkuj ...braciszek chyba naślę jakiś dryblasów aby Ci ten rowerek buchnęli albo przekształcili w hulajnogę...szalony jesteś normalnie he he he... ;o) ale zdjęcie PARKU masakra!!!...cudo normalnie... ;o)
ZlosliwaMalpa
| 21:58 wtorek, 12 maja 2009 | linkuj Lubię czytać i oglądać takie wpisy. I gratulacje :D tak... ja swoją pierwszą i ostatnią setę zrobiłam jakieś 5 lat temu :/
niradhara
| 20:56 poniedziałek, 11 maja 2009 | linkuj Przyłączam się do gratulacji!
Śmiało korzystaj z przerzutek, nawet jeśli wędkarze rzucą złe spojrzenie to ryby będą Ci zawdzięczać życie ;)
Z przyjemnością czytałam Twoją relację i oglądałam fotki, dziękuję za miły wieczór :) Pozdrawiam :)
miciu22
| 23:15 niedziela, 10 maja 2009 | linkuj Gratuluje wyniku- fotek co niemiara :D A ta Hondzina stała nie dawno pod Rzeszowem z karteczką "sprzedam" :)
robin
| 23:05 niedziela, 10 maja 2009 | linkuj Super fotorelacja. I gratki za życiówkę. Pozdrawiam
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa atrza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]