Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 80.12km
  • Czas 03:42
  • VAVG 21.65km/h
  • VMAX 40.36km/h
  • Temperatura 30.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Kończą się wakacje

Niedziela, 22 sierpnia 2010 · dodano: 22.08.2010 | Komentarze 4

Oczywiście mnie to nie dotyczy bo ja jestem już w pełni wykształconym zasuwaczem na etacie.
Z hobby i pasją:)Jak to mówią:

BORN TO RIDE!!!

W związku z tym, że na termometrze było dziś coś ok. 30 stopni wybrałem się czym prędzej do Niesulic popatrzeć jak to można spędzać Niedzielę inaczej niż na rowerze. Dziwne…

Nie miałem za dużo czasu więc pojechałem krótszą wersją trasy, przez Rokitnice.

Wydarzyło się po drodze.
Droga pomiędzy Krosnem a Gryżyną jest wąska, posiada dodatkowe pobocze ułatwiające wymijanie czyli ktoś musi zjechać. Okolice Strugi. Jadą dwa auta: pierwsze, rejestracja DW i coś tam dalej, jedzie w kierunku Krosna i musi ustępować; drugie, jedzie w kierunku Strugi, raczej miejscowy. I zderzają się lusterkami… Pierwszemu rozsypuje się w drobny mak, drugiemu raczej nie. Oba samochody zatrzymują się ok. 100 m od siebie. Pierwszy prowadziła kobieta (nic nie sugeruję…), wysiada razem z pasażerem, wyraźnie zirytowana. Drugi odjeżdża – chociaż chwilę stał po poboczu… ale jego lusterko było całe… Nigdy się nie dowiem jak do tego doszło: czy może pierwszy zjechał za mało, a może drugi, pomimo właściwego zjechania pierwszego, przejechał zbyt blisko, lub też drugie auto też prowadziła kobieta…
Tyle zagadek w życiu pozostaje na zawsze niewyjaśnione…

No i pojechałem sobie dalej. W takim miejscu najbardziej czuje się temperaturę. Daje ciepełko z pola, od asfaltu, a nieba. Ogólnie: hell.

Hen daleko © egonik


Zjawiskowa sprawa. Na pola wdarła się mechanizacja.
Walce © egonik

Walce zoom © egonik


Zamiast odpoczywać trzeba zasuwać. A nuż jutro zacznie padać. Ale za to nie trzeba wstawać rano do roboty. Znaczy nikt nie stoi z zegarkiem w ręku…
Polne roboty © egonik


No i Niesulice.
Karmmy się tym widokiem, tak szybko odchodzi(parafrazując…).
Relax © egonik

Relax na pomoście © egonik

Łódki © egonik


Już prawie w domu. Przerwa na fizjologię i tankowanie.
Powrotnie © egonik


Podsumowując wypiłem 2 litry wody i jakiś izot. Było bardzo gorąco.
Teraz jak to piszę za oknem rządzi burza.

W związku z tym, że zrywam się o 4 rano, zmykam.

Pozdrower!


Kategoria Dalsze wypady



Komentarze
Egonik
| 12:17 wtorek, 31 sierpnia 2010 | linkuj Kajman - to że u nas płasko to wina rządu... nic nie poradzę:)
Vanhelsing - gdy to piszę to jeszcze tylko miesiąc... Wypoczynku życzę
Marek - staram się:)
vanhelsing
| 21:19 niedziela, 22 sierpnia 2010 | linkuj Oj tam, wakacji jeszcze ponad miesiąc ! :)
Kajman
| 21:07 niedziela, 22 sierpnia 2010 | linkuj Jak kobitka wysiadła z gościem to ten lub ta druga nie miał na co czekać, wcale się nie dziwię.
Kurcze, jak na tych fotkach płasko, jak okiem sięgnąć:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]