Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 60.39km
  • Teren 21.00km
  • Czas 03:23
  • VAVG 17.85km/h
  • VMAX 51.89km/h
  • Temperatura 31.0°C
  • Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
  • Aktywność Jazda na rowerze

Wyzwanie!

Niedziela, 22 maja 2011 · dodano: 22.05.2011 | Komentarze 2

Wyzwaniem jest odpowiedź na dręczące mnie od jakiegoś czasu pytanie: czy jest możliwy rowerowy przejazd wzdłuż Odry z Ciemnic do Krosna O.?

Zanim przejdę do rozprawienia się z tym zagadnieniem pozwolę sobie na pochwalenie się moim artykułem opisującym wypad na Bornholm napisanym na potrzeby portalu „POGAWĘDKI WĘDKARSKIE”. Artykuł napisałem na prośbę TEAM ZACHÓD, z którym to miałem przyjemność buszować po tej wyspie. Artykuł znajduje się tutaj:

http://www.pogawedki.wedkarskie.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=2069&mode;=&order=0&thold=0

ZAPRASZAM DO POCZYTANIA!:)

Jeszcze jedno. Jestem w połowie urlopu:)Do tej pory odpoczywałem, a teraz biorę się za kręcenie. A dobre kręcenie zapewniłem sobie poprzez wymianę platform (nie napiszę, że „pedałów” bo to w obecnych czasach jest raczej niepoprawne politycznie… za takie wrzuty ABW może mnie znienacka odwiedzić…), stare odmówiły posłuszeństwa. Bywa.

W dniu dzisiejszym udałem się do Ciemnic bo polecił mi to miejsce jeden z wędkarzy, a mianowicie ZIOMEK czyli szwagier. Pogoda niby piękna ale wiało i grzało pod 30 stopni czyli jazda na granicy udaru. Zdrowy rozsądek podpowiadał: „Nie szalej Egonik!”. A teraz ma focha…

Traska: Krosno >> Połupin >> Dąbie >> Pław >> Szczawno >> Ciemnice.

Tak to wyglądało w jedną stronę, a co do powrotu to jeszcze się okaże jak to było.

Droga mieszana:
- asfalt – większość;
- płyty betonowe – trochę;
- szuter – też trochę;
- trakt leśno-łąkowo-nadodrzański – trochę więcej.

Aha. Jeszcze jedno. W związku z tym, że żyję już w małżeństwie zdjęcia robiłem telefonem… bo aparat przejęła małżonka – czyli mamy tutaj przypadek podręcznikowego kompromisu małżeńskiego… A zdjęcia na blogu są jakie są.
Telefon to Xperia X8. Osobiście zdjęcia oceniam na: jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma… Aparat nie ma autofocusu oraz lampy.

Przez Ciemnice tylko śmignąłem bo cała miejscowość jest z górki. Gdzieś w środku wsi spontaniczny skręt w prawo i przed siebie, mix nawierzchni, mostek nad potokiem…

Zimny Potok © egonik


Nie wiem czy zimny ale na pewno brudno – syfiasty. Legenda głosi, że ten potok niósł (może i nadal niesie) zielonogórskie nieczystości…

Docieram nad Odrę – królową wszystkich rzek.
No co?
Piękna jest i tyle. Zazdrośćcie.
Odra - okolice Ciemnic © egonik

Odra - okolice Ciemnic © egonik

Odra - okolice Ciemnic © egonik


To z prawej na powyższym zdjęciu to taka odnoga w kształcie buta (…gdy patrzy się z lotu ptaka. Dzięki ptaku za info!). Może dla profesjonalistów to po prostu starorzecze – może…
Oczywiście, że pojechałem sprawdzić jak wygląda podeszwa.
A podeszwa wygląda tak, że mucha nie siada. Ale za to wędkarze przysiedli na swoich łajbach.
Odra - okolice Ciemnic - but © egonik


Jak wyzwanie to wyzwanie. Ruszam na przełaj by dotrzeć do Krosna. Zabawa po pachy a dokładnie to trawa po pachy, gdy już skończył się w miarę często uczęszczany szlak. Mnie to nie powstrzymało.
Różnica w szlakach wyglądała tak:
Odra - droga wałowa © egonik

Odra - droga łąkowa © egonik

…uwierzcie mi na słowo, różnica jest zdecydowana.

Odra rozpieszcza widokami. Takie trochę dzikie jej fragmenty (plus Radnica, która nie jest dzika).
Odra i jej okolice © egonik

Odra i jej okolice © egonik

Odra - po drugiej stronie rzeki: Radnica © egonik


Fakt, widokami to może i rozpieszcza ale porządną drogą wzdłuż siebie to już nie bardzo. Chyba, że ktoś lubi pieszczoty w stylu SM. Już nie było fajnie i miło. Brak w miarę utwardzonej drogi, ślepe „uliczki”… W tym miejscu się zatrzymajmy. Bo tak naprawdę nie ma wyjścia.
Tzw. nadodrzańska ślepa uliczka © egonik


Zawróciłem pierwszy raz… Trzeba być twardym a nie miękkim… Wróciłem do najbliższego „skrzyżowania”, wybrałem drogę, która najbardziej odpowiadała mi kierunkiem…

…i zawróciłem drugi raz…

Zdecydowany koniec zawracania na dziś.
Ostatecznie drogę odciął mi Kanał Zimna Woda.

Jakaś droga doprowadziła mnie ponownie nad Zimny Potok ale w jego innym miejscu. Czyli zdecydowany odwrót w kierunku wsi.
Zimny Potok po raz drugi © egonik


Wyjechałem w Szczawnie i wróciłem z wiatrem do Krosna. Na obiad do rodziców na działkę. Dzięki Mamo za lunch.

Reasumując: nie udało mi się przejechać z Ciemnic do Krosna wzdłuż Odry. Zabrakło siły, motywacji, cierpliwości…
A PRZEDE WSZYSTKIM ZABRAKŁO DROGI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Wielki szacunek dla tych, którym udał się ten wyczyn!


Kategoria Dalsze wypady



Komentarze
Egonik
| 20:04 poniedziałek, 23 maja 2011 | linkuj No co ty... przecież to wszystko to nasze wspólne dobro:) Dzielimy się:)
Kajman
| 21:25 niedziela, 22 maja 2011 | linkuj Żona ma dobry aparat a Ty telefon:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa iauli
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]