Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21493 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 68.21km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 23.52km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mój długi weekend

Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 0

Skończył się świąteczny weekend, a zaczął rowerowy.

…wyszło słońce, zrobiło się ciepło. Pogoda trochę zaskoczyła, bo słonecznie miało być dopiero w niedzielę.

Trasa wymyślona na szybko: moja ulubiona Gryżyna, dalej przez las do Dobrosułowia i przez Skórzyn do domu.

Tak wyglądała teoria, a praktycznie to wyglądało trochę inaczej…

1. Do Gryżyny dojechałem bez przeszkód. Szybko, z wiatrem. Na miejscu zastałem kilka aut z Wrocka, Zielonej, czyli standardowy obrazek, bo miejscowi raczej się tu nie zapuszczają… A szkoda. Zresztą wracam do tego tematu za każdym razem jak na tapecie jest Gryżyna.

Gryżyna po raz pierwszy w 2013 © egonik


2. Kilka kilometrów od Gryżyny skręca się w las i dość wyboistą drogą jedzie się do Dobrosułowia.
W drodze do Dobro © egonik


W planie wyprawy droga przez las miała mi zająć jakieś 10 km. Czasem trzeba było wybrać…
W prawo, czy w lewo?? © egonik


…a czasami przystanąć, by odpocząć przy inwestycji współfinansowanej przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej [Projekt: Ochrona ekosystemów leśnych przed pożarami w Nadleśnictwie Bytnica]
By było czym gasić... © egonik


Po pewnym czasie droga zaczęła mi się dłużyć. 10 kilometrów już dawno za mną, a Dobrosułowia nie widać.
Okazało się, że od jakiegoś czasu jechałem w złym kierunku. Gdzieś po drodze przegapiłem skręt. Na szczęście i w lesie są czasem jakieś znaki:)
Wszystkie drogi prowadzą do Dobro (i innych miejscowości też...) © egonik


3. Szarża po lesie zajęła mi 19 kilometrów i dużo więcej czasu niż sobie założyłem. Powrót z Dobro skrócony więc został do maksimum – przez Czetowice i Bielów.

Powrót trochę pod wiatr, ale nie było dramatu. Całą drogę popijałem izotoniki więc siły nie brakowało.

…a później to już tylko grill, browar, gitara i śpiew. Czyli sobotni, długoweekendowy relax:)

A tym czasem czas wrócić do roboty…

Pozdrower!


Kategoria Dalsze wypady



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa oncic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]