Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21493 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Trening

Dystans całkowity:3249.48 km (w terenie 62.00 km; 1.91%)
Czas w ruchu:127:11
Średnia prędkość:25.55 km/h
Maksymalna prędkość:56.30 km/h
Suma podjazdów:11174 m
Suma kalorii:84427 kcal
Liczba aktywności:64
Średnio na aktywność:50.77 km i 1h 59m
Więcej statystyk
  • DST 82.50km
  • Czas 03:08
  • VAVG 26.33km/h
  • VMAX 50.70km/h
  • Temperatura 16.9°C
  • Kalorie 1987kcal
  • Podjazdy 242m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Jaki kolarz taka czasówka :)

Środa, 10 sierpnia 2016 · dodano: 10.08.2016 | Komentarze 0

Wymyśliłem sobie na dziś Sulechów, bo jakoś lubię tam wracać :)

Szybki powrót z pracy, więc czasu sporo. W głowie 80 km do zrobienia.
Na stołówce formowej Pani Marysia walnęła mi taki energetyczny obiad, że hej! Ziemniory z kolteciochem rządzą.
Na plecy wrzuciłem 2 banany, batonik i izo w bidony.

W związku z lekkim chłodem odziałem się w rękawki... I to tej pory nie rozumiem jak założyłem, że dwa rękawki ogrzeją 80cio kilogramowego byka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No i ten pomysł, że przecież mam tyle do przejechania, że na pewno się dogrzeję szybko kręcąc.

ALEŻ BYŁA PIŹDZIAWA!!! POCZWÓRNA MASAKRA!!!

...po co się wrócić po jakiś ciuch...

Sama jazda przebiegała przyzwoicie, po drodze do Sulechowa zrobiłem sobie trzy interwały :) Tak fajnie szło, że uznałem, że te ziemniory od Pani Marysi mają mega moc... Ech... Po nawrotce okazało się, że niósł mnie wiatr :) Który w tym momencie stał się WMORDEWINDEM!!!
Zacząłem odczuwać coraz niższą temperaturę. Wiatr coraz bardziej przeszkadzał. Morale spadło do poziomu pasów na jezdni... Dramat!!! Co więcej, zacząłem rozważać wezwanie auta serwisowego, by przerwać tą nierówną walkę.

JAK MOŻE BYĆ TAK ZIMNO W POŁOWIE WAKACJI?????????!!!!!!!!!!!!!!!?????????????

Zbierałem się do kupy jakieś 15 kilometrów, ale się udało :) Rafał Majka dojechał to ja musiałem!!! :)

Kreska wygląda tak:


Po drodze zrobiłem sobie przystanek na Słoneczko :)
Zachodzi środa
Zachodzi środa © egonik

Pisząc to stwierdzam, że czuję się OK, wróciło czucie w członkach i chyba ominie mnie choroba.
Bo zgodnie z zasadą po takich akcjach, że się marznie daję robotę mojemu lekarzowi rodzinnemu oraz aptekarzom :)

Generalnie przejazd bardzo udany, pomijam już temperaturę i zaniżkę.

Rozjazdowa pętla przez Ogrodową :) Bo tam najlepiej tankuje się życiową energię :)

!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Wyniki czasówki na IO:
Bodnar - 6
Kwiatkowski - 14
:):):):):):):):):):):):):):):):):):)


Kategoria SPD, Trening


  • DST 48.19km
  • Czas 01:48
  • VAVG 26.77km/h
  • VMAX 53.50km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Kalorie 1332kcal
  • Podjazdy 233m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

W kółko!!!

Poniedziałek, 8 sierpnia 2016 · dodano: 08.08.2016 | Komentarze 0

Dziś coś nowego!

Trening, a właściwie trasa podejrzana u Wojtka K. Co on tam wyrabiał to jeszcze nie wiem, ale pomysł jest bardzo fajny.

Trasa to obwodnica Krosna, do góry, w kierunku stacji bezynowej, potem Brzeźnica, Prądocinek i znów obwodnica.
I TAK W KÓŁKO! :)

Dziś zrobiłem dwa okrążenia: jedno rozgrzewkowe do 155, a kolejne z interwałami do 175 na podjazdach.
Tym samym ustaliłem sobie czas bazowy na poziomie 29:35! Jest co zbijać!!! :)
Kreska:


Docelowo chcę robić jedno kółko rozgrzewkowe i dwa treningowe. Się zobaczy :)

A pogoda była na granicy deszczu, ale na szczęście nic nie popadało. A tak wyglądało niebo po drodze:
Pochmurnie
Pochmurnie © egonik


Kategoria SPD, Trening


  • DST 58.74km
  • Czas 02:10
  • VAVG 27.11km/h
  • VMAX 50.40km/h
  • Temperatura 22.0°C
  • Kalorie 1490kcal
  • Podjazdy 224m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowa sobota

Sobota, 6 sierpnia 2016 · dodano: 06.08.2016 | Komentarze 0

Coś ostatnio mało tego jeżdżenia... Trochę przez kłopoty ze zdrowiem. Wsiadłem na rower po tygodniowej przerwie.

W sierpniu będzie też więcej biegania, bo 28go dnia tego miesiąca biorę udział w Krośnieńskiej Dziesiątce i chciałbym zrobić wynik w okolicach zeszłorocznego, który jest tak wykręcony w porównaniu do tego co teraz wyrabiam, że podwójna masakra. Ale jak wiadomo wyścig to wyścig, rządzi się swoimi prawami, a nie prawami takiego czy innego tętna... Tzn. tak jest w moim przypadku.
Wczoraj zrobiłem "dychę" :)


Pobudka o 7:00, by ok 9:00 ruszyć na trening :) Poranki są już dość chłodne, jesienne, ale ostatecznie pojechałem na krótko.

Plan zajęć:
2h
RT
20 >> 135 - 145 >> 90
T
15 >> 150 - 155 >> 90
1 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
R
50 >> 150 - 155 >> 90

Kreska:

Dalsza część dnia to regeneracja na Lecie bez granic w Sławie :)
Okazało się, że interesują mnie II Targi Rękodzieła Wędkarskiego!!! Przez godzinę oglądałem woblery i inne przynęty ręcznie wykonane, w tym pokaz na żywo: "jak się robi muchę" :) Prawda jest taka, że polazłem tam za szwagrem.

W ramach rekompensaty mogłem sobie pooglądać to:
Pokaz stuntu rowerowego - Sława
Pokaz stuntu rowerowego - Sława © egonik

Pokaz stuntu rowerowego - Sława
Pokaz stuntu rowerowego - Sława © egonik

Pokaz stuntu rowerowego - Sława
Pokaz stuntu rowerowego - Sława © egonik

Pokaz stuntu motocyklowego - Sława
Pokaz stuntu motocyklowego - Sława © egonik

Pokaz stuntu motocyklowego - Sława
Pokaz stuntu motocyklowego - Sława © egonik

Pokaz stuntu motocyklowego - Sława
Pokaz stuntu motocyklowego - Sława © egonik

Każdy zobaczył co chciał, a powrót był pływający:
Odra - prom w Milsku
Odra - prom w Milsku © egonik

A co jutro... Na razie mocnym punktem programu jest spływ pontonami po Odrze... No co? :)
Jakoś trzeba jeszcze wpleść w ten dzień rower (albo bieganie).

NAJWAŻNIEJSZA INFORMACJA DNIA JEST NASTĘPUJĄCA:

RAFAŁ MAJKA ZOSTAŁ BRĄZOWYM MEDALISTĄ IGRZYSK OLIMPIJSKICH W RIO!!!!!
GRATULACJE!!!!

Pierwszy medal i to w kolarstwie!!! Przypadek?!? :)


Kategoria SPD, Trening


  • DST 67.00km
  • Czas 02:30
  • VAVG 26.80km/h
  • VMAX 42.90km/h
  • Temperatura 28.2°C
  • Kalorie 1506kcal
  • Podjazdy 112m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rowerowa sobota

Sobota, 30 lipca 2016 · dodano: 30.07.2016 | Komentarze 0

Przyszedł czas na normalny trening interwałowy :)

Trasa na Gubin z finiszem w Strumiennie. Trzy razy 168 - czyli standardowy trening.


Jutro wyścig ZLMTB w Skwierzynie. W związku z zapalonym uchem rano zdecyduję czy pojadę.

W Strumiennie poza standardowymi wygłupami trzeba było ogarnąć dwa rowery.
Ten większy miał problem z powietrzem w tylnym kole, a raczej z jego brakiem. Kleje nie dętek to mój konik! :)
A ten mały wymagał kosmetycznej regulacji hamulców.
Pacjęci
Pacjęci © egonik




  • DST 36.73km
  • Czas 01:25
  • VAVG 25.93km/h
  • VMAX 49.40km/h
  • Temperatura 23.9°C
  • Kalorie 827kcal
  • Podjazdy 122m
  • Aktywność Jazda na rowerze

Góry - Dzień 5 - Powrót

Piątek, 29 lipca 2016 · dodano: 30.07.2016 | Komentarze 0

Zgodnie z przewidywaniami poranek przywitał mnie deszczem. Zatem jazda poranna w górach zastała zamieniona na jazdę wieczorną na nizinach.

Spakowaliśmy graty i w drogę.

A po drodze:

>> ostatni rzut oka na góry:
Góry, zawsze piękne
Góry, zawsze piękne © egonik

>> zakupy w zaprzyjaźnionym sklepie:
Kupiłem sobie nowy ciuch
Kupiłem sobie nowy ciuch © egonik

Pod domem zastaliśmy widok, który nigdy się nie nudzi:
Dziś w ofercie świeżo obudzony kot
Dziś w ofercie świeżo obudzony kot © egonik

Po rozpakowaniu gratów pojechałem rozprostować nogi :)
Na spokojnie, średnie tętno: 132.
Dzisiejszy przejazd:



Kończy się piątek
Kończy się piątek © egonik

Tym sposobem zakończyłem górską część urlopu :)

Od poniedziałku powrót do robo... NARESZCIE!!!! :)
Oto ja, Egonik
Oto ja, Egonik © egonik




  • DST 21.52km
  • Czas 01:08
  • VAVG 18.99km/h
  • VMAX 38.70km/h
  • Temperatura 27.0°C
  • Kalorie 676kcal
  • Podjazdy 106m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po wyścigu

Poniedziałek, 11 lipca 2016 · dodano: 12.07.2016 | Komentarze 0

Godzinka po wyścigu na rozprostowanie kości.

Dziś w towarzystwie Jacka - jego pierwszy raz w tym roku na trasie :)
Był tak zdeterminowany, że zabrał rower dziecku! Swojemu oczywiście :)

Ostatecznie dojechaliśmy do Strugi, a powrót w strugach deszczu. Po drodze mieliśmy się schować, ale po co?!?
Zabawa najważniejsza!

Jacek zadowolony i chce więcej... Oto nasza wspólna kreska:


Kategoria SPD, Trening


  • DST 29.03km
  • Teren 20.00km
  • Czas 01:25
  • VAVG 20.49km/h
  • VMAX 47.50km/h
  • Temperatura 23.1°C
  • Kalorie 1020kcal
  • Podjazdy 223m
  • Sprzęt GIANT TALON 29er 1
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po lesie

Piątek, 8 lipca 2016 · dodano: 08.07.2016 | Komentarze 0

Praktycznie już jechałem na Scott'im, gdy zadzwonił telefon i padło pytanie: czy idę na rower?? :)

Od słowa do słowa i w kilka minut przemieściłem się na Ogrodową, by Scott'iego zastąpić Talonem.
Co oczywiście oznacza, że był las!
W sumie nie miałem dziś pomysłu na jazdę, sen za mną łaził, a tu taka niespodzianka.

Jazda z Tomkiem B. Znów zostałem pozytywnie zaskoczony ścieżkami w moich okolicach. Muszę więcej po lesie!! Frajda jest niesamowita.
Oczywiście wspólna jazda pokazała, że... Brakuje mi techniki, mocy, spokojnego tętna i odrobiny powietrza w amortyzatorze. A każe, że kierownica za wysoko, bo na hopce przód za bardzo podrywał się do góry. A jak nie ma przyczepności to nie ma jazdy, proste.

Ścieżka:

Półtorej godziny fajnej jazdy. Przydało się przez Lubniewicami w niedzielę :)


Kategoria SPD, Trening


  • DST 58.76km
  • Czas 02:11
  • VAVG 26.91km/h
  • VMAX 50.90km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Kalorie 1630kcal
  • Podjazdy 225m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po robocie

Czwartek, 7 lipca 2016 · dodano: 07.07.2016 | Komentarze 0

Coś nie szło od samego początku. Po dniu przerwy niby to u mnie normalne.
Drzemka przed jazdą dodatkowo mnie przymuliła...

Pierwsza godzina była koszmarna... Nie mogłem się wkręcić na tętno, a dodatkowo wiał WMORDEWIND. I niestety głowa pełna pracy, a przez to ciężko było się skupić na parametrach. I do tego chłodno dość.

Druga godzina wypadła lepiej. Trochę się rozkręciłem, "wiatr odnowy wiał" w plecy, więc powróciło morale :)

A tuż za Strugą przyczepił się jakiś delikwent, specjalnie zawrócił i sobie za mną piłował w odpowiedniej odległości. Za Łochowicami wyprzedziłem jeszcze jednego pana... Odjechałem na asfalt, a oni hyc do przodu i cisną, więc cisnę i ja, bo jak inaczej! :)
Niestety za znakiem z nazwą naszego pięknego miasta koledzy odpuścili i dalej pognałem już sobie sam :) Również pod Poznańską.

Miało być do 155, ale końcówka bardziej dynamiczna... Tak mnie przegonili :)
Krecha:

Mózg się wypełnił endorfinami i można żyć dalej :)
Jutro może jakieś górki... Zobaczę na co pozwoli czas.


Kategoria SPD, Trening


  • DST 62.11km
  • Czas 02:17
  • VAVG 27.20km/h
  • VMAX 46.70km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Kalorie 1521kcal
  • Podjazdy 125m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ależ dziś żarło :)

Poniedziałek, 4 lipca 2016 · dodano: 04.07.2016 | Komentarze 0

Trasa na Gubin z takim oto treningiem:

2h
RT
20 >> 135 - 145 >> 90
T
15 >> 150 - 155 >> 90
1 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
10 >> 168 >> 90
3 >> 135 >> 90
R
50 >> 150 - 155 >> 90

Koszty dodatkowe to dwa banany, baton i 1 L izo :)
Fajnie się jechało! Noga kręciła, chociaż pierwszy interwał to zawsze masakra. Kolejne idą już lżej, wbrew pozorom :)
Wyszło ponad 60 km, a na powrocie wiało chłodem.

Kreska:


A w słuchawkach powrót do przeszłości:

Z trzy razy przewinęła mi się płyta live "Tested". A ten numer uwielbiam :)


Kategoria SPD, Trening


  • DST 40.80km
  • Czas 01:30
  • VAVG 27.20km/h
  • VMAX 49.70km/h
  • Temperatura 25.4°C
  • Kalorie 1144kcal
  • Podjazdy 137m
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Lipiec czas zacząć od SUMA

Niedziela, 3 lipca 2016 · dodano: 03.07.2016 | Komentarze 2

Pierwsza jazda w tym miesiącu :)

Piątek = 9 km biegiem przy 160 - szykowanko na Krośnieńską Dziesiątkę.

Sobota = regeneracja i spanie do 9tej.

Niedziela = trening i spanie też do 9tej :)

W końcu dwa porządnie przespane dni. Szkoda, że to taki luksus.

Dziś jazda w tlenie, między burzami.
Zwykle na niedzielne wyjazdy pchałem się na okoliczne turnieje piłkarskie, a teraz taka posucha. Nikt nie gra.
Trzeba zatem kombinować - a dziś było tak:


Ogólnie wyszło tego z półtorej godziny z fajną średnią :)
Szybki serwis bez rozkuwania. Wiem, SZOK!!! Ale czasem i tak się zdarza.
Łańcuch jest aktualnie dość czysty.

A za placami, na końcowych kilometrach miałem to:
Znów front przechodzi na Polską
Znów front przechodzi na Polską © egonik

ATRAKCJA DNIA!!! :) SUM!!!
Sto osiemdziesiąt sześć centymetrów
Sto osiemdziesiąt sześć centymetrów © egonik

Rybce nic się nie stało. nikt jej nie zjadł, bezpieczna wróciła do wody! :)
Co za emocje!!! :)
TAK SIĘ TWORZY HISTORIĘ! :)

GRATULUJĘ PRZEMKU!!! :)


Kategoria SPD, Trening