Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Egonik z miasteczka Krosno Odrzańskie. Mam przejechane 24930.04 kilometrów w tym 1367.46 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Suma podjazdów to 21493 metrów.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy Egonik.bikestats.pl

Archiwum bloga

  • DST 36.78km
  • Czas 01:21
  • VAVG 27.24km/h
  • VMAX 50.05km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Brutalna rzeczywistość

Niedziela, 19 maja 2013 · dodano: 19.05.2013 | Komentarze 0

Dziś niedzielnie, przed rodzinnym obiadem.

Pogoda fantastyczna, bardzo ciepło i słonecznie.

A brutalność polegała na tym, że ktoś mnie dziś wyprzedził, gdy mi się wydawało, że jadę szybko... Tyle jeszcze przede mną:)

Oczywiście pognałem, by przekonać się jak szybko ten ktoś popyla i muszę przyznać, że popylał całkiem całkiem.

Cóż, będę próbował:):)




  • DST 32.60km
  • Czas 01:12
  • VAVG 27.17km/h
  • VMAX 46.24km/h
  • Temperatura 20.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Po pracy

Wtorek, 14 maja 2013 · dodano: 14.05.2013 | Komentarze 0

Dziś Graniczne - po pracy - bez historii.

Burza wisiała w powietrzu, ale jakoś się obeszło bez piorunów:)

Dość ciepło, wiatr nie przeszkadzał - fajny przejazd.




  • DST 38.96km
  • Czas 01:34
  • VAVG 24.87km/h
  • VMAX 44.93km/h
  • Temperatura 16.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Rycząca czterdziecha:) Prawie...

Sobota, 11 maja 2013 · dodano: 11.05.2013 | Komentarze 2

40 km staje się powoli moją standardową odległością:)

Ale najlepsze w tym wszystkim jest to, że robię te kilometry ot tak - wsiadam i jadę.

Dziś dla odmiany: Bytnica, Grabin, Szklarka Radnicka, Radnica, Gostchorze.

Taka atrakcja pomiędzy Grabinem, a Szklarką...

Trudny wybór: bruk czy grząski piach...? © egonik

Dość skomplikowany, kilkukilometrowy kawałek drogi: bruk + grząskie pobocze. Zdjęcie zrobiłem w miejscu, gdzie się zakopałem:)

A dalej to już jakoś szło - jechało znaczy. Od Radnicy zaczął padać deszcz, w związku z czym miałem ominąć podjazd w Gostchorze...

Jednak i tak już zmokłem na tyle, że było mi wszystko jedno.
Podjazd w Gostchorzu wygląda tak:
Gostchorze - stromizna © egonik

Łatwizna:)

Pozostał jeszcze tylko szybki, kręty zjazd, a następnie podjazd pod górę poznańską. Też łatwizna:)

Taki tam wysiłek codzienny, który został nagrodzony dwoma ogromnymi, okrągłymi, pulchnymi...
Pączusie © egonik


SMACZNEGO!

PS. Może i było 16 stopni (a nawet i mnie), ale odczuwa się je zupełnie inaczej niż dwa, czy trzy tygodnie temu. Generalnie było ciepło.




  • DST 40.20km
  • Czas 01:35
  • VAVG 25.39km/h
  • VMAX 38.91km/h
  • Temperatura 25.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed zmianą pogody

Czwartek, 9 maja 2013 · dodano: 09.05.2013 | Komentarze 0

Czyli przed jutrzejszym chłodem i opadami deszczu.

Weekend jak zwykle ma być zimny i deszczowy...

A tym czasem:

Po drodze © egonik


Dziś Brzózka >> Czarnowo >> Strumienno

Spokojnie, bez ciśnienia. Pogoda fantastyczna, wiatr zmienny i jak zwykle wkurzający.




  • DST 25.05km
  • Czas 00:54
  • VAVG 27.83km/h
  • VMAX 53.42km/h
  • Temperatura 23.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Pierwsze podejście

Wtorek, 7 maja 2013 · dodano: 07.05.2013 | Komentarze 0

Zacząłem nierówną walkę o średnią min. 30 km/h na trasie KO - Radomicko i z powrotem:)

W sumie to nie planowałem dziś gonitwy, ale jakoś tak szło więc pocisnąłem i na nawrocie te "trzydzieści" było, ale powrót to już pod wiatr, osiecznicką i ostatecznie szału nie ma... Plus ganiające się Tiry:)

Dzisiejszy wynik traktuję jako minimum na ten rok, czyli wynik poniżej tej średniej będzie...

No po prostu nie wypada jechać wolniej:)




  • DST 68.21km
  • Teren 19.00km
  • Czas 02:54
  • VAVG 23.52km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 21.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Mój długi weekend

Niedziela, 5 maja 2013 · dodano: 05.05.2013 | Komentarze 0

Skończył się świąteczny weekend, a zaczął rowerowy.

…wyszło słońce, zrobiło się ciepło. Pogoda trochę zaskoczyła, bo słonecznie miało być dopiero w niedzielę.

Trasa wymyślona na szybko: moja ulubiona Gryżyna, dalej przez las do Dobrosułowia i przez Skórzyn do domu.

Tak wyglądała teoria, a praktycznie to wyglądało trochę inaczej…

1. Do Gryżyny dojechałem bez przeszkód. Szybko, z wiatrem. Na miejscu zastałem kilka aut z Wrocka, Zielonej, czyli standardowy obrazek, bo miejscowi raczej się tu nie zapuszczają… A szkoda. Zresztą wracam do tego tematu za każdym razem jak na tapecie jest Gryżyna.

Gryżyna po raz pierwszy w 2013 © egonik


2. Kilka kilometrów od Gryżyny skręca się w las i dość wyboistą drogą jedzie się do Dobrosułowia.
W drodze do Dobro © egonik


W planie wyprawy droga przez las miała mi zająć jakieś 10 km. Czasem trzeba było wybrać…
W prawo, czy w lewo?? © egonik


…a czasami przystanąć, by odpocząć przy inwestycji współfinansowanej przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej [Projekt: Ochrona ekosystemów leśnych przed pożarami w Nadleśnictwie Bytnica]
By było czym gasić... © egonik


Po pewnym czasie droga zaczęła mi się dłużyć. 10 kilometrów już dawno za mną, a Dobrosułowia nie widać.
Okazało się, że od jakiegoś czasu jechałem w złym kierunku. Gdzieś po drodze przegapiłem skręt. Na szczęście i w lesie są czasem jakieś znaki:)
Wszystkie drogi prowadzą do Dobro (i innych miejscowości też...) © egonik


3. Szarża po lesie zajęła mi 19 kilometrów i dużo więcej czasu niż sobie założyłem. Powrót z Dobro skrócony więc został do maksimum – przez Czetowice i Bielów.

Powrót trochę pod wiatr, ale nie było dramatu. Całą drogę popijałem izotoniki więc siły nie brakowało.

…a później to już tylko grill, browar, gitara i śpiew. Czyli sobotni, długoweekendowy relax:)

A tym czasem czas wrócić do roboty…

Pozdrower!


Kategoria Dalsze wypady


  • DST 36.86km
  • Czas 01:28
  • VAVG 25.13km/h
  • VMAX 44.10km/h
  • Temperatura 14.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Majówka...

Czwartek, 2 maja 2013 · dodano: 02.05.2013 | Komentarze 0

...pogoda do dupy, więc i jazda do...

Byle do słońca!:)

Oto i trasa z dzisiaj: Skórzyn >> Budachów >> Bytnica




  • DST 27.84km
  • Czas 01:08
  • VAVG 24.56km/h
  • VMAX 42.00km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Prawie...

Wtorek, 30 kwietnia 2013 · dodano: 30.04.2013 | Komentarze 0

Jak wiadomo "prawie" robi wielką różnicę.

Co prawda była szansa nadrobienia kilometrów i osiągnięcia wyniku za pierwsze 4 miesiące podobnego do tego sprzed roku, czy dwóch lat... Ale trzeba liczyć siły na zamiary:)

Wczorajsza wyprawa dała mi na tyle w kość, że dziś nie poszalałem.

Reasumując:
- suma kilometrów to 545,
- ilość wycieczek to 16,
- najlepszy wycieczkowy miesiąc ever: kwiecień 2013, czyli 13 wycieczek!

Czyli jest GIT!

A tym czasem rusza Majówka!:)




  • DST 60.46km
  • Czas 02:26
  • VAVG 24.85km/h
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Ściana wiatru pokonana!:)

Poniedziałek, 29 kwietnia 2013 · dodano: 29.04.2013 | Komentarze 0

Wietrzny dramat…

Jak wiadomo gonię wynik i dziś zaplanowałem sobie zrobienie 60-70 kilometrów po pracy.
Padło na Gubin – droga prosta i szybka.

Nie za ciepło się ciuchów więcej na człowieku:) A poza tym to niemiłosiernie wiało… Jakiś czas temu robiąc tą trasę odpuściłem sobie w połowie, ale nie dziś…

To nie była równa walka, ale jakoś poszło.

Oto jak wygląda różnica w czasie i średniej:

Tam, czyli pod wiatr:

KM: 30,23
CZAS: 1:22:04
AVG: 22,21 km/h

Nazad, czyli z wiatrem:

KM: 30,23
CZAS: 1:04:21
AVG: 28,34 km/h

Pytanie konkursowe: a jaką prędkością wiał wiatr??

…jak dla mnie to z wystarczającą by dać mi popalić:)

A przy okazji okazało się, że przeskoczyłem już…

Jedenaście tysięcy © egonik

…w mojej karierze na Bikestats:)

Do jutra!:)




  • DST 32.50km
  • Czas 01:17
  • VAVG 25.32km/h
  • VMAX 43.29km/h
  • Temperatura 13.0°C
  • Sprzęt SCOTT ' y
  • Aktywność Jazda na rowerze

Przed meczem

Niedziela, 28 kwietnia 2013 · dodano: 28.04.2013 | Komentarze 0

Z braku czasu powtórzyłem Graniczne.

A po jeździe żużel: Falubaz vs. Apator...

Cóż, dumni po zwycięstwie, wierni po porażce, czyli 43 do 46.

Pogoda-rower: chłodno i wietrznie i po nocnych opadach.

Pogoda-żużel: w pierwszej części słonko i nawet ciepło. Później chłodniej.

Rusza tydzień z długim weekendem w tle, a ja tym czasem mam jeszcze dwa dni by nadgonić trochę wynik:)