Info
Suma podjazdów to 21493 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2016, Październik2 - 0
- 2016, Wrzesień8 - 1
- 2016, Sierpień13 - 0
- 2016, Lipiec13 - 2
- 2016, Czerwiec16 - 5
- 2016, Maj13 - 1
- 2016, Kwiecień15 - 2
- 2016, Marzec10 - 5
- 2016, Luty8 - 9
- 2016, Styczeń3 - 2
- 2015, Grudzień9 - 12
- 2015, Listopad2 - 0
- 2015, Październik6 - 0
- 2015, Wrzesień11 - 10
- 2015, Sierpień7 - 16
- 2015, Lipiec14 - 13
- 2015, Czerwiec13 - 12
- 2015, Maj14 - 19
- 2015, Kwiecień8 - 15
- 2015, Marzec4 - 1
- 2015, Luty4 - 0
- 2014, Listopad3 - 7
- 2014, Październik3 - 0
- 2014, Wrzesień6 - 2
- 2014, Sierpień11 - 2
- 2014, Lipiec7 - 1
- 2014, Czerwiec16 - 3
- 2014, Maj8 - 1
- 2014, Kwiecień8 - 2
- 2014, Marzec12 - 0
- 2014, Luty2 - 0
- 2014, Styczeń3 - 2
- 2013, Grudzień3 - 0
- 2013, Listopad1 - 0
- 2013, Październik3 - 0
- 2013, Wrzesień4 - 0
- 2013, Sierpień8 - 2
- 2013, Lipiec8 - 9
- 2013, Czerwiec8 - 4
- 2013, Maj10 - 2
- 2013, Kwiecień13 - 4
- 2013, Marzec2 - 4
- 2013, Styczeń1 - 1
- 2012, Grudzień4 - 8
- 2012, Listopad3 - 1
- 2012, Październik3 - 3
- 2012, Wrzesień11 - 4
- 2012, Sierpień7 - 0
- 2012, Lipiec11 - 9
- 2012, Czerwiec7 - 5
- 2012, Maj11 - 10
- 2012, Kwiecień7 - 6
- 2012, Marzec6 - 7
- 2012, Luty2 - 5
- 2011, Listopad2 - 12
- 2011, Październik5 - 11
- 2011, Wrzesień3 - 6
- 2011, Sierpień5 - 2
- 2011, Lipiec7 - 24
- 2011, Czerwiec8 - 13
- 2011, Maj8 - 29
- 2011, Kwiecień8 - 13
- 2011, Marzec3 - 10
- 2011, Luty2 - 6
- 2011, Styczeń3 - 10
- 2010, Grudzień1 - 3
- 2010, Listopad1 - 5
- 2010, Październik7 - 7
- 2010, Wrzesień4 - 6
- 2010, Sierpień12 - 16
- 2010, Lipiec2 - 0
- 2010, Czerwiec2 - 10
- 2010, Maj5 - 22
- 2010, Kwiecień8 - 17
- 2010, Marzec3 - 7
- 2009, Wrzesień5 - 8
- 2009, Sierpień5 - 10
- 2009, Lipiec10 - 14
- 2009, Czerwiec5 - 1
- 2009, Maj7 - 26
- 2009, Kwiecień11 - 9
- 2009, Marzec3 - 3
- 2008, Październik1 - 0
- 2008, Czerwiec3 - 9
- 2008, Maj6 - 14
- 2007, Listopad1 - 4
- 2007, Październik7 - 25
- 2007, Wrzesień7 - 4
- 2007, Sierpień10 - 0
- 2007, Lipiec5 - 1
- DST 28.69km
- Czas 01:20
- VAVG 21.52km/h
- VMAX 50.49km/h
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy
Czwartek, 12 sierpnia 2010 · dodano: 15.08.2010 | Komentarze 0
Wyrwałem się na chwilę po pracy na dwa kółka. By wyjazdowi nadać dramaturgii (hihi) wymyśliłem sobie, że pojadę w okolice Szklarki Radnickiej nad jezioro Słodkie (...nie wiem, nie próbowałem), ale drogą bardziej skomplikowaną czyli przez Chyże - czyli do pokonania była ciekawa stromizna.
Powrót już tradycyjnie główną drogą nr 276.
A gdy dojechałem do domu... zaczęło padać:)Tym razem miałem farta.
- DST 38.92km
- Czas 01:41
- VAVG 23.12km/h
- VMAX 46.19km/h
- Temperatura 26.0°C
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
Kolejne kilometry
Środa, 11 sierpnia 2010 · dodano: 11.08.2010 | Komentarze 2
Powoli się rozkręcam:)
- DST 36.85km
- Czas 01:38
- VAVG 22.56km/h
- VMAX 40.36km/h
- Temperatura 25.0°C
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy
Wtorek, 10 sierpnia 2010 · dodano: 10.08.2010 | Komentarze 0
Może w końcu się rozkręcę i zrobię trochę kilometrów w tym roku:)
Przejazd typowo środko-tygodniowy czyli na chwilę.
Trasa: Krosno - Krosno, a przez: Bytnicę, Budachów, Skórzyn (nowość), Osiecznicę.
Sympatyczna jazda. Szkoda, że nie miałem aparatu bo okolice Skórzyna wyglądały interesująco... Nadrobię.
- DST 50.12km
- Czas 02:22
- VAVG 21.18km/h
- VMAX 38.86km/h
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
Gryżyna
Niedziela, 1 sierpnia 2010 · dodano: 01.08.2010 | Komentarze 0
Wyjazd bez specjalnej historii. Ot takie tam kręcenie po długiej przerwie. Mam nadzieję, że rozkręcę się na całego:)
- DST 13.79km
- Czas 00:50
- VAVG 16.55km/h
- VMAX 54.94km/h
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
Testowanie nowych opon:)
Piątek, 30 lipca 2010 · dodano: 01.08.2010 | Komentarze 0
W związku z tym, że po raz kolejny czmychnęło mi powietrze z kółka (na dodatek w trasie) postanowiłem kategorycznie to zmienić i zakupiłem dwie, całkiem nowe, opony firmy SCHWALBE 700-40C (42-622). Zakupiłem również dętki trzy, te dla odmiany z Tajwanu. A skoro Niemcy od Tajwanu leżą całkiem niedaleko to i opona z dętką myślę, że pożyją jak dwa bratanki... Należy nadmienić, że denciaki trochę ciężko się pompują.
Reasumując: nowe ogumienie sprawuje się dzielnie. Polecam:)
- DST 26.00km
- Teren 2.00km
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
GUMA
Środa, 28 lipca 2010 · dodano: 01.08.2010 | Komentarze 0
Ostatnim razem jak miałem defekt oponiarsko - dętkowy to po prostu wymieniłem dętkę na trasie i już... Tym razem nie miałem zapasu...
Pojechałem sobie nad jezioro Graniczne a gdy wyjeżdżałem z lasu poczułem że korzenie zawadzają nie tylko o oponę ale i o felgę...
Do domu z 18 km, przecież nie będę prowadził a szkoda jechać taki kawał by felgi nie uszkodzić. Więc co robię? Dzwonię po auto serwisowe:) ...moją małżonką za kółkiem w roli TEAM SERVICE:)Fajnie jest mieć taką żonę:)Dzięki Gabi:)(muszę nadmienić, że gdy zadzwoniłem spędzała czas w basenie ogrodowym:))
Podsumowanie statystyczne:
- na napowietrznionych obu kołach przejechałem 18 km,
- na napowietrznionym jednym kole (przednim) przejechałem 8 km,
- a 9 km przejechałem autem z rowerem w bagażniku:)
Najdejszla wiekopomnia chwiła na zakup nowych oponek:)
- DST 35.77km
- Teren 4.00km
- Czas 01:48
- VAVG 19.87km/h
- VMAX 40.03km/h
- Temperatura 18.0°C
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielnie
Niedziela, 13 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 9
Dziś postanowiłem wybrać się nad pobliskie jeziora. Odwiedziłem w sumie tylko dwa. Z braku czasu oczywiście.
Traska: Krosno – Struga – Bytnica i przez Budachów, Bielów do domku.
Najpierw Łochowice.
Zapraszam wszystkich do gry w siatkówkę plażową na profesjonalnym boisku w pobliżu jeziora… 
Jest gdzie łupać w siatę
© egonik
W związku z przejmującym zimnem nad jeziorem wystąpił zdecydowany brak plażowiczów.
Plaża
© egonik
…czyli pań w bikini też nie było więc pojechałem.
Nie dalej jak 148 metrów później spotykam tego oto pana. Już tutaj gościł. To Pan Adam czyli mój Tato. Wracał już do domu.
Pan Adam
© egonik
Dalej pojechałem przez las. Dzika plaża przy jeziorze “łochowickim”. 
Z dzikiej plaży widać niedziką plażę
© egonik
Woda z osadem
© egonik
Moim oczom ukazała się taka oto czerwona tablica. Niby wędkarzem nie jestem (rybkę lubię zdecydowanie smażoną), ale wystąpiło zjawisko konsternacji bo czemu to właśnie wędkarzom nie udostępniono więcej drogi… A czy inni mają ją udostępnioną do woli… Sam sobie udostępniłem i już.
Yhym...
© egonik
Droga leśna pozwala na niczym nie skrępowane wariacje fotograficzne.
Wariacje leśne
© egonik
Wariacje leśne
© egonik
Wariacje leśne
© egonik
Drugie jezioro. Mała Niemka. Nieraz już występujące na tym blogu. Lubi to.
Mała Niemka
© egonik
Mała Niemka
© egonik
Chociaż pomostek nie wyglądał zbyt solidnie wlazłem na niego.
Nagle… Jakiś szum… Hałas… Plusk… O tak to wyglądało:
Plusk I
© egonik
Plusk II
© egonik
Już myślałem, że to właśnie w odmętach jeziora Mała Niemka, skrył się poszukiwany przez tak wielu ludzi, potwór z Loch Ness… a okazało się, że to takie popierdułki robią hałas….
Rybki
© egonik
Jadę, pędzę, grzeję… a tym czasem w okolicach drogi sarna coś zajada. Zatrzymałem się czym prędzej… Sięgnąłem po aparat, włączyłem go, ustawiłem na Auto (bo czasu niewiele, w takiej sytuacji, na strojenie ustawień), wycelowałem… a ona dała nogę. Jeszcze tylko zerknęła czy w akcie desperacji czasem jej nie gonię…
Sarenka
© egonik
Inne czworonogi spotkałem jakiś czas później… Leżakowanie, relaks przy Niedzieli. 
Muuuuu....
© egonik
Co się gapisz !?!
© egonik
Miłego tygodnia pracy życzę!
Pozdrower!
- DST 40.64km
- Czas 01:54
- VAVG 21.39km/h
- VMAX 32.28km/h
- Temperatura 19.0°C
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
Jeszcze trochę powodzi oraz inne…
Sobota, 12 czerwca 2010 · dodano: 13.06.2010 | Komentarze 1
Odra nie odpuszcza. DRUGA FALA w natarciu.
Jak poinformował UM, poziom drugiej fali to 480 – 490 cm czyli 60 cm mniej jak w maju… czyli nuda. Nie ma już turystów powodziowych, nie ma reporterów, nie ma niepokoju…
Ale za to mamy smród z opadającej wody, moczary, szuwary i komary wielkości pięści…
A TAK NA MARGINESIE TO DZISIAJ JEST TYLKO 20 STOPNI CELCJUSZA… W PORÓWNANIU Z DOTYCHCZASOWYMI TRZYDZIESTOMA TO ZIMNO DOŚĆ JEST!
Poniżej kolejne zdjęcia „wielkiej wody”. A niech coś pozostanie po mnie dla potomnych.
2010-06-03 CZWARTEK
Rzut oka na Krosenko z perspektywy drogi na Raduszec. Jak widać, do koryta rzeki jest kawał drogi. 
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
…a łabędź jakiś taki niewzruszony…
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
2010-06-05 SOBOTA
URODZINY MAJKI. MA JUŻ JEDEN ROK. WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO!
Poniższe zdjęcia powstały dzięki uprzejmości rodziców Majki… Pozwolili skorzystać z balkonu/tarasu widokowego. Trzeba przyznać: JEST NA CO POPATRZEĆ.
Prawie jak w górach…
Świat z balkonu Państwa L.
© egonik
A tym czasem wielka woda ma się całkiem dobrze.
Świat z balkonu Państwa L.
© egonik
Świat z balkonu Państwa L.
© egonik
Oczywiście zawsze znajdą się tacy, którzy mają lepsze spojrzenie na sytuację… Sobie lata… I to po moim niebie!
Świat z balkonu Państwa L.
© egonik
Świat z balkonu Państwa L.
© egonik
2010-06-12 SOBOTA
II FALA NA ODRZE
A druga fala wygląda tak…
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
To miejsce było w Maju zdecydowanie pod wodą…

Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
A most niewzruszony obserwuje sobie Odrę czyli kumpelę, z którą związany jest już jakiś czas…
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Na koniec powodziowej relacji kilka fotek z wału w Strumiennie. Masa worów, przygotowani jak na wojnę.
Powódź 2010 w Strumiennie
© egonik
Powódź 2010 w Strumiennie
© egonik
Powódź 2010 w Strumiennie
© egonik
TAK WIĘC, TO JUŻ JEST KONIEC, NIE MA JUŻ N… NO NIE NAPISZĘ, ŻE NIC BO WODY JESZCZE CZASEM TO PO PACHY JEST.
Woda powoli schodzi, żegnamy niniejszym drugą falę i wracamy do rzeczywistości.
##############################################################################
Rzeczywistością w moim przypadku jest normalna jazda rowerem, bez fotografowania Odry z 17-tu perspektyw. Ot, zwykła jazda, po zwykłej szosie, niezwykłym rowerem. W drogę więc.
Jedna z typowych tras: do Wężysk a powrót przez Strumienno (stąd powyższe zdjęcia na wale).
Ale najpierw zajrzałem do najbardziej kompetentnego sklepu rowerowego w mieście. Nie kupiłem nic z tego co zamierzałem (bo nie mieli….) ale właściciel pożyczył mi imbus bo musiałem wyregulować hamulce. Bo wiadomo, że hamowanie butami nie jest na dłuższą metę efektywne… 
Sklepik z marzeniami
© egonik
Kto lubi mak??
Maków las
© egonik
Maki z bliska
© egonik
Ciekawe co ta pani robi tak sama przy drodze… 
Hmmmmmmmmmm....
© egonik
…jak to co… Sprzedaje lekko używane telewizory (żółta antena szerokopasmowa gratis).
Telewizor
© egonik
Jazda była przyjemna, wiatr we włosach, muchy w oczach i ustach (o uszach juz nie wspomnę…), fresh zapachy z wiejskich okolic… A tu nagle a może nawet i wnet… W sumie to nie wiem co, po prostu rower zaczął się kolebotać. Patrzę a tu flak… Podpompowałem ale ujechałem tylko 5,23 metra i znów pojawił się ten irytujący dźwięk jazdy na oponie bez powietrza. Na szczęście miałem: i zapasową gumkę i klucze i chęć, więc naprawiłem kółko w prędkością błyskawicy.
Uczulam wszystkich bez względu na wiek: WARTO MIEĆ PRZY SOBIE ZAPASOWĄ GUMKĘ! …i klucze oczywiście.
Upside down
© egonik
Powiew przyrody czyli ekipa jaskółek na chacie. Wyglądają na trochę spięte ale to prawdziwe dzikusy.
Jaskółeczki
© egonik
Pozdrower!
- DST 23.79km
- Czas 01:04
- VAVG 22.30km/h
- VMAX 34.51km/h
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
Po pracy...
Sobota, 29 maja 2010 · dodano: 29.05.2010 | Komentarze 3
Rowerowa chwila po pracy. Do Bytnicy i w deszczu przez moment.
Cytuję za UM:
"Stan Odry na godz. 17.00 (29.05.2010) – 531cm.
To już 20 cm mniej niż w momencie kulminacji."
Pozdrower!
- DST 9.06km
- Czas 00:54
- VAVG 10.07km/h
- VMAX 34.51km/h
- Sprzęt SPRICK ACTIVE TREKKING
- Aktywność Jazda na rowerze
Moja powódź…
Czwartek, 27 maja 2010 · dodano: 28.05.2010 | Komentarze 7
Postanowiłem jakoś udokumentować to co POWÓDŹ A.D. 2010 wyprawia w moim mieście.
Media stworzyły postać „turysty powodziowego”… Fakt, u nas powódź to nie lada sensacja… Mnóstwo ludzi z aparatami, kamerami, telefonami, dziećmi w kaloszach, itd. Ogólnie „Hyde park”.
Czy jestem turystą powodziowym? Cóż, nie mnie to oceniać. Ważne, jest że jest cyfrowy zapis tego co się w Krośnie wyprawia, średnio raz na 13 lat…
Co do danych tego wpisu to nie ma na co zwracać uwagi. Kilometry to przejazd z dnia 2010-05-27 w celach stricte dokumentacyjnych.
„TRZY DNI Z ŻYCIA RZEKI ODRY W KROŚNIE NAD NIĄ POŁOŻONYM”
2010-05-23 – NIEDZIELA
W oczekiwaniu na wielką wodę. Ma przyjść w Czwartek i ma być o 35 cm niższa niż w 1997 roku.
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
2010-05-25 – WTOREK O PORANKU
Rzeka mocno pracuje na to by wszyscy się nią zainteresowali.
Zdjęcia z krośnieńskiego portu, gdy jeszcze można po nim spacerować.
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
ZESPÓŁ SZKÓŁ przygotowany do odparcia ataku.
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
A teraz czas na prawdziwy szoł. Poniżej zdjęcie promujące dość popularne słowo związane z powodzią a mianowicie POLDER… Możemy zaobserwować z bliska jak POLDER POŁUPIN wypełnia się wodą. Już niedługo w tym miejscu (gdzie stoję znaczy) będzie wody po kolana albo i więcej.
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
2010-05-27 – CZWARTEK KULMINACYJNY
W więc to w Czwartek „nadejszła wiekopomna chwiła”… Wg. UM w Krośnie Odrzańskim, Odra osiągnęła swój max czyli 551 cm, około 20-tej. Później było już tylko lepiej. Czyli wielka woda zaczęła odchodzić mniej więcej od godziny drugiej następnego dnia.
Nasz wodny świat tego czwartkowego dnia wyglądał tak…
Widok z PROMENADY
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Widok z ULICY CHROBREGO
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
EXTRA widok z ULICY CHROBREGO (czyli z balkonu moich rodziców)
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Widok na MOST (czyli główną przeprawę przez Odrę w Krośnie… A co by było gdyby…)
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Oczywiście Krosno nie jest takie zwykłe zwyczajne i ot tak. Mostów ci u nas dostatek… Poniżej, tzw. w nomenklaturze mieszkańców, DRUGI MOST (nad kanałem Odry)
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
…i rzut oka z mostu na wodę…
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Schody przy MOŚCIE TRZECIM… jak widać prowadzą na dno…
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Przenieśmy się teraz na BULWAR JANA PAWŁA II czyli do popularnego PORTU. Obecnie jest to miejsce wizyt wielu mieszkańców (oraz innych gapiów) bo jak się okazuje zwykła Odra (taka wewnątrzkorytna) była już nudna i nikogo nie interesowała… A teraz jest szał i dzieci w kaloszach można sadzać na workach i robić im fajne foty na NK… (walę sarkazmem i ironią aż miło…)
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Patrol na rzece pływa raz w jedną…
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
…raz w drugą stronę.
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
ULICA SŁONECZNA oraz PLAC MANEWROWY NA DWORCU PKS
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
ULICA BANKOWA
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
WIDOK NA ULICĘ BOBROWĄ
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
WIDOK NA ULICĘ ŚWIERCZEWSKIEGO
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
OKOLICE ZAMKU
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
STADION PIŁKARSKI 
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
OBRONA ULICY BOHATERÓW WOJSKA POLSKIEGO (dla tych, którzy nie wiedzą, Gubińska zaczyna się za skrzyżowaniem na Raduszec – znaczy mapy w Internecie tak twierdzą…)
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Mamy w Krośnie taki kamień, na którym wydrapano daty oraz poziomy powodziowe na Odrze w przeszłości (Na pamiątkę czy ku przestrodze… Któż to wie.). A tak to wyglądało w okolicach maksymalnego poziomu 2010:
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
PIĘKNY ŻYWIOŁ
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
A NA KONIEC ZDJĘCIE DNIA… KOLEŚ ZASUWA NA ROWERZE I KAMERUJE… 
Powódź 2010 w Krośnie Odrzańskim
© egonik
OBECNY STAN – 2010-05-28
Stany Odry na godz. 20.00 - 544cm (podaję za UM)
NO I JESZCZE COŚ EXTRA (zdjęcia pozyskane osobiście podczas wyjazdu służbowego samochodowego)…
A mianowicie WISŁA w dniu 2010-05-25 – TCZEW
Wisła - TCZEW
© egonik
Wisła - TCZEW
© egonik
Wisła - TCZEW
© egonik



